IV-ligowe rezerwy Cracovii wygrały w Wielką Sobotę ze Świtem Krzeszowice 1:0. Zwycięstwo podopiecznych Michała Wiącka pozwoliło im awansować na drugie miejsce w tabeli.

"Pasy" otworzyły wynik meczu już w 12. minucie, Panek świetnie dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Pająka (na zdjęciu) i cieszyliśmy się z prowadzenie. Dobra gra Cracovii II utrzymywała się mniej więcej do 25. minuty, później do głosu doszli gospodarze - W naszą grę zaczęła wkradać się nerwowość i Świt stwarzał sobie coraz to groźniejsze okazje - mówi trener Michał Wiącek.

Jeszcze przed przerwą nasi zawodnicy mogli zdobyć drugą bramkę,  ale w świetnej sytuacji minimalnie chybił Szewczyk. Z drugiej strony Świt mógł wyrównać, ale kapitalnie strzał zawodnika gospodarzy obronił Szarek.

W drugiej połowie na boisku pojawili się Deniss Rakels oraz Edgar Bernhardt. Zawodnicy wnieśli sporo ożywienia do naszej gry, ale nadal brakowało ostatniego podania i spokoju pod bramką przeciwnika.

Świt Krzeszowice po zmianie stron również miał swoje okazje, ale "Pasom" udało się dowieźć korzystny rezultat do końca - Ważne, że wygraliśmy. Z gry nie jestem do końca zadowolony, ale trzy punkty trochę mi to rekompensują. Na pewno dzięki wygranej będziemy mieli spokojniejsze święta. Należy podkreślić, że Świt to naprawdę dobry zespół i jeszcze nie jednemu w tej lidze napsuje krwi - podsumował trener Wiącek.

ŚWIT KRZESZOWICE - CRACOVIA II 0:1 (0:1)

0:1 - Pająk 12.

Cracovia: Szarek - Klimczyk (66. Dębowski), Duszyk, Bartosz, Wawrzynkiewicz - Krasuski, Kłusek (46. Rakels), Gala (46. Bernhardt) - Panek (77. T. Dudek), Pająk, Szewczyk.

PS