Czwarte zwycięstwo w lidze! Cracovia wygrywa u siebie z Ruchem Chorzów

    17.10.2014
    Czwarte zwycięstwo w lidze! Cracovia wygrywa u siebie z Ruchem Chorzów
    W 12. kolejce T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015, "Pasy" wygrywają z Ruchem Chorzów na własnym boisku po golu Adama Marciniaka!

    Mecz rozpoczął się od zdecydowanego ataku „Pasów". Najpierw pokonać Krzysztofa Kamińskiego w bramce Ruchu próbował duet Zjawiński - Budziński, piłka została jednak odebrana temu drugiemu w polu karnym i powędrowała za linię końcową. Następnie bliski zdobycia gola był znowu „Budzik", piłkę spokojnie wyłapał tym razem Kamiński. Potem gola szukał Deniss Rakels, także bezskutecznie. W 12. minucie pięknym zagraniem popisał się Dariusz Zjawiński. Przejął piłkę niemal przy linii środkowej, ominął piłkarzy z Chorzowa i oddał mocny strzał na bramkę, po którym piłka niestety odbiła się od poprzeczki.

    Po raz pierwszy goście zagrozili bramce Krzysztofa Pilarza dopiero po upływie pierwszych piętnastu minut. Marek Zieńczuk celował z 5. metra, ale zrobił to bardzo nie celnie. Natychmiast po tym nastąpiła przyjemna dla oka, lecz nieskuteczna  kontra Cracovii.

    Po dwóch kwadransach gry w pierwszej połowie, można było śmiało uznać wyższość naszych piłkarzy nad drużyną gości. Za Cracovią przemawiała ładna gra w środku pola i zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych. Wynik na tablicy nadal jednak nie odzwierciedlał tego co działo się na boisku.

    W 39. minucie zawodnicy „Pasów" znów stanęli przed szansą na zdobycie pierwszego gola. Marcin Budziński uderzał po rzucie rożnym, ale Kamińskiemu udało się zablokować ten strzał. Po 45 minutach gry, obie drużyny zeszły do szatni z czystym kontem.

    W przerwie meczu kibice byli świadkami dwóch niecodziennych wydarzeń. Pierwszym była prezentacja nowych koszulek meczowych Cracovii, wyprodukowanych przez włoską firmę Legea, która prezentowane modele stworzyła specjalnie dla naszego Klubu. W prezentacji brało udział trzech piłkarzy - Miroslav Covilo, który przywdział koszulkę w pasy, Bartłomiej Dudzic w czarnej wyjazdowej i Krzysztof Szewczyk w niebieskiej. Zaraz potem oddany od lat kibic Cracovii - pan Marcin, oświadczył się na środku boiska swojej dziewczynie Elżbiecie. Kibice przyjęli oświadczyny głośnym aplauzem, a przyszła panna młoda nie kryła wzruszenia.

    Drugą część spotkania obie drużyny rozpoczęły nieco ospale. W 50. minucie „Budzik" wypracował sobie  dogodną pozycję do oddania celnego strzału, ale w jego grze zabrakło zdecydowania.

    W 69. minucie trener Robert Podoliński zdecydował się na pierwszą zmianę. Damiana Dąbrowskiego na murawie zastąpił Sławomir Szeliga. W tej samej minucie piłkarze Ruchu zagrozili bramce Pilarza, ale ten zażegnał niebezpieczeństwo.

    Na początku ostatniego kwadransa Rakelsa zmienił Przemysław Kita i już chwilkę później Adam Marciniak ładnym strzałem pokonał bramkarza Ruchu! Prowadziliśmy 1:0!

    Do końca spotkania nie zaobserwowaliśmy żadnej groźnej sytuacji w wykonaniu obu drużyn. Najważniejsze jednak, że to piłkarze "Pasów" zasłuzenie wygrali spotkanie z Ruchem Chorzów, notując 4. zwycięstwo w sezonie! Brawo "Pasy"!

    CRACOVIA - RUCH CHORZÓW 1 : 0 (0 : 0)

    Bramki: Marciniak 78

    Cracovia: Pilarz -Rymaniak, Żytko, Jaroszyński (81. Mrozik) - Deleu, Dąbrowski (69. Szeliga), Marciniak, Budziński, Diabang - Zjawiński, Rakels (75. Kita)

    Ruch Chorzów: Kamiński - Konczkowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel, Babiarz (84. Szewczyk), Surma, Tanchyk (64. Kowalski), Starzyński, Zieńczuk, Kuświk (70. Visnakovs)

    Żółte kartki: Dziwniel 90

    Sędziował: Szymon Marciniak (Mazowiecki ZPN)

    Frekwencja: 6112 widzów

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ