Pomocnik Cracovii Damian Dąbrowski opowiada o pierwszym tygodniu przygotowań do drugiej części sezonu 2016/17.

- Wracacie do treningów po przerwie świąteczno-noworocznej. Odpoczęliście przez ten czas?

- Tak, na pewno każdemu z nas przydała się przerwa. Mieliśmy możliwość odpocząć, zrelaksować się w spokoju, odwiedzić rodzinę, jak było w moim przypadku, czy pojechać na wakacje. W trakcie sezonu mecze i treningi nawarstwiają się, przez co organizm jest zmęczony. Bardzo ważne jest więc, by raz na jakiś czas oderwać się od wszystkiego.

- Wypoczęci wracacie do treningów pełni mobilizacji?

- Jasne, jesteśmy wszyscy pełni wigoru! Wracamy do zajęć głodni piłki i gry. Jesteśmy gotowi, by rozpocząć przygotowania do drugiej części sezonu.

- Na sam początek było bieganie i ćwiczenia na boisku, a wczoraj i dzisiaj przyszedł czas na testy. Jak one przebiegały?

- Tak, mieliśmy w pierwszy dzień zajęcia ogólnorozwojowe, żebyśmy dobrze wprowadzili się w okres treningów. Pierwsze dni okresu przygotowawczego nigdy nie należą do najprzyjemniejszych, poświęca się je bowiem na badania i testy. Wczoraj mieliśmy testy szybkościowe połączone z testami siły, a dzisiaj mierzyliśmy wydolność.

- Na pewno cieszycie się na jutrzejsze zajęcia z piłką?

- Oczywiście, jutro już zaczynamy zajęcia stricte piłkarskie. W najbliższych dniach będziemy mieli treningi dwa razy dziennie. Warunki pogodowe są, jakie są, musimy sobie z tym radzić, ale za nieco ponad tydzień wyjeżdżamy do Hiszpanii. Tam będziemy kontynuować treningi, dojdą do tego sparingi, będziemy więc mogli dobrze się przygotować do wiosny.

AT