Dwugłos trenerski po sobotnim meczu Cracovii z Wartą Poznań

    20.04.2013
    Dwugłos trenerski po sobotnim meczu Cracovii z Wartą Poznań
    Oto co po dzisiejszym meczu powiedzieli szkoleniowcy obu zespołów.

    Oto co po dzisiejszym meczu powiedzieli szkoleniowcy obu zespołów.

    Krzysztof Pawlak: - Gratuluję zespołowi Cracovii trzech punktów. Wiedziałem, że Cracovia szukała rywala „na przełamanie" i stwierdziła, że idealnym rywalem w tej sytuacji będzie Warta. My też szukaliśmy twardego gruntu, żeby się odbić, ale nam się to nie udało. Pomimo niegłupie pierwszej połowy w drugiej części meczu okazało się, że nasze infantylne błędy zadecydowały o zwycięstwie Cracovii. Gospodarze strzelili bramki, w sytuacjach, w których nie musieli ich strzelić - były inne, niewykorzystane sytuacje bramkowe Cracovii, przy których nie miałbym do moich zawodników pretensji, natomiast te bramki, które faktycznie straciliśmy były możliwe do uniknięcia. Mamy młodą, niezgraną drużynę i stąd nasza sytuacja jest taka, jaka jest. Życzę Cracovii awansu do Ekstraklasy.

    Wojciech Stawowy: - Dziękuję trenerowi Pawlakowi za ciepłe słowa i życzenia awansu. Powiem za siebie, bo nie czytałem tego, co ukazywało się w prasie, ale ja, ani moja drużyna na pewno nie podchodziliśmy do meczu z Warta w stan sposób, że szukamy rywala „na przełamanie", bo wcale nie uważam Warty Poznań za słaby zespół. To drużyna, która  każdym w tej lidze może powalczyć i odbierać mu punkty. Ktokolwiek nie przyjechałby dziś na nasz stadion, to my i tak zrobilibyśmy wszystko, by dziś się przełamać i wygrać. Dzisiejszy mecz mogę skwitować w ten sposób: pierwsza połowa była bardzo słaba w naszym wykonaniu i trzeba by o niej jak najszybciej zapomnieć, natomiast w drugiej połowie widać było, że coś drgnęło w naszej grze i w naszej postawie. Zespół zagrał bardziej agresywnie, szybko strzeliliśmy dwie bramki. Zgadzam się z trenerem Pawlakiem, że mieliśmy w tym spotkaniu sytuacje dużo lepsze, by zdobywać jeszcze przynajmniej następne dwie bramki, ale myślę też, że cała druga połowa była dużo lepsza niż pierwsza i cieszę się z tych trzech punktów. Zawsze trzeba szukać pozytywów, czy choćby promyczka nadziei, a że w lidze jest ciężko i że ciężko walczy się o awans, to wie każdy, kto interesuje się sportem. Nikt się nie położy i nie odda punktów za darmo, o zwycięstwa trzeba powalczyć. Chłopcy dziś w drugich 45 minutach naprawdę o to zwycięstwo powalczyli, za co im dziękuję.

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ