- Bardzo cieszę się, że trafiłem do Cracovii. To jest przecież znany Klub. Chciałbym pomóc mojemu nowemu zespołowi w awansie do czołowej ósemki T-Mobile Ekstraklasy - mówi nowy zawodnik "Pasów" Słowak Erik Jendrišek.

Dlaczego zdecydowałeś się na Cracovię?

- Cracovia to znany Klub, słyszałem o niej wiele dobrego od grających w Polsce Słowaków. Ponadto moim zdaniem gra tutaj to dobra opcja. Liga jest bardzo dobrze zorganizowana, są piękne, nowe stadiony i na mecze przychodzi dużo kibiców. Logistycznie też jest nieźle, bo do swojego domu na Słowacji mam dwie godziny drogi.

Mówisz, że Cracovia to znany Klub. Powiedz więc co o niej wiesz.

- Jest to najstarszy Klub w Polsce z wieloma kibicami. Stadion przy Kałuży też robi wrażenie, nie jest to ogromny obiekt, ale bardzo elegancki. Wiem też, że naszym celem jest awans do czołowej ósemki i chcę pomóc w jego realizacji.

Czego możemy się po Tobie spodziewać, jakie są Twoje mocne strony?

- Powiem nieskromnie, że strzelam dużo goli i chcę tu to potwierdzić. Trenerzy też nigdy nie narzekali na moją szybkość i siłę.

Zakładasz sobie jakieś indywidualne cele?

- Na ten moment przychodzą mi do głowy trzy: zdobywać bramki, awansować z Cracovią do ósemki i dobrze reprezentować mój naród w Polsce.

Na ręce masz wytatuowany numer 26, dlaczego?

- To moja szczęśliwa liczba. Ja urodziłem się 26, moja żona oraz moje dziecko również, to z tego powodu.

PS