W miniony weekend Szlachetna Paczka 2014 miała swój finał. W akcję włączyli się zawodnicy Cracovii. Paczki zostały już przekazane potrzebującym rodzinom, które nie mogły ukryć wzruszenia z otrzymanych podarunków.

Zarówno piłkarze, jak i hokeiści "Pasów" pomogli w ramach akcji rodzinie - jednej z Krakowa i jednej mieszkającej w bliskiej okolicy. W poprzednim tygodniu delegacja zespołów wybrała się do sklepu, aby kupić wszystkie niezbędne artykuły, których brakowało rodzinom. Ze strony piłkarzy w zakupach uczestniczyli Krzysztof Pilarz, Bartosz Rymaniak, Krzysztof Nykiel i Damian Dąbrowski, a hokeistów reprezentowali Bartosz Dąbkowski, Filip Stoklasa oraz Rafał Radziszewski z córeczką Sandrą.

Za kwoty uzbierane od wszystkich zawodników, piłkarze zakupili dla rodziny pani Ani i jej syna, między innymi kuchenkę gazową, kołdry, poduszki, żywność. Cała rodzina niezmiernie cieszyła i mówiła, że w ciągu całego życia nie otrzymała tyle, co tego dnia.

- Gdy po dotarciu do rodziny, razem z innymi wolontariuszami zaczęliśmy wnosić paczki, pani Ania powitała nas z ogromnym uśmiechem i błyskiem w oku. Już na wstępie powiedziała, że wysłana kuchenka dotarła do niej kilka godzin wcześniej i już ona sama sprawiła, że jest bardzo szczęśliwa. Dzięki niej będą mogli przygotować sobie prawdziwą kolację wigilijną, ponieważ od kiedy całkiem zepsuła się ich poprzednia, nie byli w stanie przyrządzić sobie żadnego ciepłego posiłku - mówi wolontariusz, który zajmował się rodziną.

Hokeiści przeprowadzili zbiórkę pieniędzy, aby pomóc rodzinie pana Stanisława. Kupili talerze, przybory szkolne, zimowe buty i inne artykuły wskazane przez rodzinę.

Tak wolontariusz odpowiedzialny za tę rodzinę opisywał wręczenie paczki: - Kiedy wnieśliśmy paczki, rodzina od razu zabrała się do rozpakowywania. Z ekscytacją i lekkim zakłopotaniem otwierali kolejne paczki dokładnie oglądając wszystko, co jest w środku. Chłopcy bardzo ucieszyli się na słodycze, grę i szachy. Pan Stanisław senior wziął swoje nowe zimowe buty i trzymał w ręce bacznie obserwując całe "zamieszanie" wokół paczek, stojąc w drzwiach pokoiku. Matka pana Stanisława najbardziej ucieszyła się z talerzy, których tak jej brakowało. Atmosfera, która gościła wtedy w domu rodziny, była fantastyczna. Dzieci z radością wyjmowały wszystkie przybory szkolne, a dorośli spoglądali na to wszystko ze wzruszeniem.

Zobacz materiał video z zakupów piłkarzy i hokeistów „Pasów" w ramach akcji "Szlachetna Paczka":