Krzysztof Pilarz, Edgar Bernhardt, Krzysztof Szewczyk oraz Przemysław Kita we wtorkowe popołudnie odwiedzili pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. Celem wizyty naszych piłkarzy było wspólne malowanie Wielkanocnych pisanek.

Gdy dzieci czekające w szpitalnej świetlicy na piłkarzy dojrzały pierwszego z nich od razu zrobiło się gwarno i radośnie - Nasi mali pacjenci są bardzo szczęśliwi. Ta przedświąteczna wizyta sportowców Cracovii daje im dużo radości. Malowanie pisanek to jedno, ale możliwość porozmawiania, zrobienia sobie zdjęcia ze znanymi piłkarzami, to jest coś co na pewno zapamiętają na długo -  mówi Bartłomiej Pawlak z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

Choć piłkarze "Pasów" zarzekali się, że nie posiadają talentów plastycznych to malowanie pisanek wychodziło im całkiem dobrze. Edi Bernhardt zaprezentował naprawę przyzwoity herb Cracovii. Zresztą biało-czerwone pasy oraz herb klubowy były najpopularniejszymi motywami - Bardzo dobrze się bawiłem, dzieci chyba też. Szczególnie z jedną, małą gadułą spędziłem dużo czasu - śmiał się popularny "Edek".

- Mam dużo rodzeństwa i często musiałem się się nim opiekować, dlatego dziś nie miałem żadnego problemu aby znaleźć wspólny język z dziećmi - mówi Krzysztof Szewczyk.

Na koniec spotkania nasi zawodnicy obdarowali pacjentów klubowymi gadżetami oraz zrobili sobie wspólne zdjęcie.

PS