LOTTO Ekstraklasa:

Mateusz Cetnarski (Sandecja Nowy Sącz):

W 16. kolejce Sandecja bezbramkowo zremisowała z Lechem Poznań. Mateusz wystąpił w podstawowym składzie, jednak w 41. minucie z powodu kontuzji musiał opuścić plac gry.

I liga:

Hubert Adamczyk (Olimpia Grudziądz):

Klub z Grudziądza przegrał przed własną publicznością 0:1 z Zagłębiem Sosnowiec po golu w doliczonym czasie gry. Adamczyk wszedł w 66. minucie spotkania.

Krystian Stępniowski (Pogoń Siedlce):

W ostatnim domowym spotkaniu w tym roku Pogoń zremisowała 1:1 z GKS-em Katowice. Nasz golkiper nie znalazł się w meczowej osiemnastce.

Krzysztof Szewczyk (Puszcza Niepołomice):

Bliska zwycięstwa w ligowym meczu była Puszcza Niepołomice, która objęła prowadzenie na początku spotkania, jednak w doliczonym czasie gry Chojniczanka doprowadziła do remisu. Krzysiek Szewczyk rozpoczął mecz w wyjściowym składzie i został zmieniony w 52. minucie.

II liga:

Szymon Kiebzak (Garbarnia Kraków):

W meczu rozpoczynającym rundę rewanżową, Garbarnia podzieliła się punktami z Radomiakiem Radom. Mimo, że wyszła na prowadzenie po golu na początku meczu, to na osiem minut przed końcem straciła bramkę z rzutu karnego. Całe spotkanie rozegrał wypożyczony do krakowskiego klubu Szymon Kiebzak.

III liga:

Grzegorz Gawle (Karpaty Krosno):
Na zakończenie rudny jesiennej Karpaty Krosno zremisowały 1:1 z drużyną Avii Świdnik i zajmują  przedostatnie miejsce w tabeli z 13 punktami na koncie. Całe spotkanie rozegrał Grzegorz Gawle.

Mateusz Jarzynka (Avia Świdnik):

Remisem 1:1 z Karpatami Krosno piłkarską jesień skończyła Avia w barwach której występuje wypożyczony Mateusz Jarzynka. Nasz obrońca zanotował pełne 90 minut.

Dominik Ochał (JKS Jarosław):

Po przymusowej pauzie za żółte kartki do podstawowego składu na mecz z Wólczanką Wólka Pełkińska powrócił Dominik Ochał, który rozegrał całe spotkanie. Jego JKS doznał wysokiej porażki z beniaminkiem III ligi aż 1:4 i całą zimę spędzi na ostatnim miejscu w tabeli z zaledwie ośmioma punktami.

Przemysław Pyrdek (Resovia Rzeszów):

Porażką 0:1 rzeszowska Resovia pożegnała się z własnymi kibicami i ostatecznie po rundzie jesiennej zajmuje czwartą pozycję z 32 „oczkami". Przemek rozpoczął to spotkanie w podstawowym składzie i został zmieniony w 63. minucie.