- Boli nas bardzo remis z Sandecją Nowy Sącz, ponieważ wypuściliśmy zwycięstwo w ostatnich minutach. Liczymy jednak na to, że teraz odkujemy się w starciu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza przed własną publicznością - mówi przed jutrzejszym meczem obrońca Cracovii Michał Helik.

- Macie ostatnio na koncie trzy mecze z rzędu bez przegranej. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wyniki, można powiedzieć, że forma idzie w górę?

- Mamy nadzieję, że właśnie tak jest. Ciężko trenujemy na treningach, by nasza gra i wyniki wyglądały coraz lepiej. Boli nas bardzo remis z Sandecją Nowy Sącz, ponieważ wypuściliśmy zwycięstwo w ostatnich minutach. Liczymy jednak na to, że teraz odkujemy się w starciu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza przed własną publicznością.

- W Bruk-Bet Termalice mówi się, że sobotni mecz jest za sześć punktów. Też tak do tego podchodzicie?

- Do każdego meczu podchodzimy tak samo, starając się wygrać. Wszystkie spotkania są dla nas tej samej wagi, za trzy punkty, do wszystkich podchodzimy tak samo skoncentrowani.

- Jakim przeciwnikiem są „Słoniki"?

- Termalica jest wymagającym rywalem. Nastąpiła w zespole jakiś czas temu zmiana trenera. Nie ma co jednak wróżyć przed meczem, jak to spotkanie będzie wyglądało, wszystko zweryfikuje boisko. Jesteśmy dobrze przygotowani i pewni siebie. Wychodzimy na ten mecz z nastawieniem, że go wygramy.