Radosław Kruppa: Mkniemy do przodu!
- Jesteśmy już zgraną ekipą i myślę, że spokojnie jesteśmy w stanie zdominować w ten weekend rywala - zapewnia przed niedzielnym meczem ze Stalą Rzeszów obrońca juniorów starszych Cracovii Radosław Kruppa.
- W miniony weekend pokonaliście UKS SMS Łódź 3:2. Są trzy punkty, trzeba jednak przyznać, że było momentami nerwowo w tym spotkaniu.
- W pierwszej połowie mieliśmy inicjatywę. Była ta połowa pod naszą kontrolą i schodziliśmy na przerwę, wygrywając 2:0. Chcieliśmy wyjść na drugą odsłonę spotkania z takim samym nastawieniem, by dominować nad przeciwnikiem. Straciliśmy jednak bramkę, było 2:1 i wkradło się trochę nerwówki. Znowu powiększyliśmy przewagę do dwóch bramek, dostaliśmy bramkę w końcówce, ale udało się wygrać 3:2. Myślę, że są to jednak zasłużone trzy punkty.
- W jakich elementach dominowaliście nad przeciwnikiem?
- Staraliśmy się grać piłką. Nasz rywal posyłał głównie długie piłki, większość z nich przejmowaliśmy. Mieliśmy również więcej sytuacji bramkowych, mogliśmy wygrać wyżej.
- Dzięki wygranej zrównaliście się punktami z szóstą drużyną, a to miejsce daje utrzymanie.
- Tak, pierwsza szóstka utrzymuje się, ważne jest więc, że nie mamy straty punktowej do szóstki czołowych drużyn. Bardzo istotne jest, by wygrywać w kolejnych spotkaniach i wskoczyć do top 6. W kolejnym meczu gramy ze Stalą Rzeszów. Liczymy na to, że zdobędziemy na swoim terytorium trzy punkty i awansujemy w tabeli. Jesteśmy nastawieni na walkę z w tym spotkaniu. W jeszcze następnej kolejce zmierzymy się na wyjeździe z Legią Warszawa. Trudny mecz, ale jesteśmy optymistycznie nastawieni. Mkniemy do przodu!
- Meczem ze Stalą zainaugurowaliście ten sezon, wtedy padł bezbramkowy remis. Tym razem będzie zwycięstwo?
- Myślę, że tak. Już w tamtym meczu przeważaliśmy, nie udało się jednak zdobyć bramki. Jesteśmy już zgraną ekipą i myślę, że spokojnie jesteśmy w stanie zdominować w ten weekend rywala.
- Czyli poczyniliście spore postępy od tamtego meczu?
- Tak. Zgrywamy się z meczu na mecz, co daje nam coraz większą pewność siebie. Plusem jest to, że tracimy mało bramek, strzelamy ich też coraz więcej. Jesteśmy dobrą drużyną i mierzymy wysoko w tym sezonie.