Cracovia - Korona Kielce (trenerski dwugłos)

    30.07.2011
    Cracovia - Korona Kielce (trenerski dwugłos)
    - Przed nami następny mecz, mamy czas do przemyślenia i do wprowadzenia innej koncepcji, bo ta dzisiejsza nie sprawdziła się - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Cracovii, Jurij Szatałow.

    - Przed nami następny mecz, mamy czas do przemyślenia i do wprowadzenia innej koncepcji, bo ta dzisiejsza nie sprawdziła się - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Cracovii, Jurij Szatałow.

    Leszek Ojrzyński (Korona): - Wyjeżdżamy z Krakowa zadowoleni, bo naszym celem było zdobycie trzech punktów. Zaczęliśmy słabo ten mecz, straciliśmy gola, ale chwała moim zawodnikom za to, że dobrze zareagowali na tę sytuację. Sam mecz mógł się podobać. Mieliśmy szczęście, ale sami zapracowaliśmy na nie. Ważnym ogniwem w naszej drużynie są rezerwowi i dziś Zieliński zdobył decydującego gola. Powoli zaczynamy myśleć o kolejnym meczu - przed nami jeszcze sporo pracy, bo dziś było widać mankamenty w naszej grze.

    Jurij Szatałow (Cracovia): - Co można powiedzieć po meczu przegranym, tym bardziej u siebie? Bardziej martwi mnie nie sam wynik, ale nasza gra. Od dwudziestej do siedemdziesiątej minuty nie kleiła nam się. W ostatnich minutach przyspieszyliśmy i mieliśmy kilka sytuacji. Nasza gra to na dzień dzisiejszy bardzo duży minus i ona najbardziej mnie martwi. Przed nami następny mecz, mamy czas do przemyślenia i do wprowadzenia innej koncepcji, bo ta dzisiejsza nie sprawdziła się. Korona grała z dużą ambicją i zaangażowaniem. Przegraliśmy mecz, więc będziemy oceniać wszystkich piłkarzy tak samo, czyli słabo.

    DG

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ