"Piątek trzynastego" szczęśliwy dla Cracovii. Wygrana z Piastem Gliwice!

    13.03.2015
    "Piątek trzynastego" szczęśliwy dla Cracovii. Wygrana z Piastem Gliwice!
    Po emocjonującym meczu Cracovia odnosi pierwsze ligowe zwycięstwo w 2015 roku! Drużyna wyszła na prowadzenie w pierwszej połowie po golu samobójczym. Gdy tuż po zmianie stron gliwiczanie doprowadzili do remisu, podopieczni trenera Roberta Podolińskiego pokazali charakter, dwa razy pakując piłkę do bramki rywala!

    Po emocjonującym meczu Cracovia odnosi pierwsze ligowe zwycięstwo w 2015 roku! Drużyna wyszła na prowadzenie w pierwszej połowie po golu samobójczym. Gdy tuż po zmianie stron gliwiczanie doprowadzili do remisu, podopieczni trenera Roberta Podolińskiego pokazali charakter, dwa razy pakując piłkę do bramki rywala!

    Początek spotkania można uznać za wyrównany. Pierwszy strzał w meczu miał miejsce w 3. minucie. Z ostrego kąta uderzał Sasa Zivec, ale nie była to próba, z którą nie poradziłby sobie Krzysztof Pilarz.

    Już za chwilę w polu karnym przeciwnika dryblował Boubacar Diabang, został jednak zatrzymany przez obrońców.

    Cracovia nie dawała za wygraną. W 8. minucie znajdujący się w szesnastce Piasta debiutant Armiche Ortega Medina otrzymał podanie od Mateusza Wdowiaka. Hiszpan zszedł do prawej i po chwili posłał futbolówkę nad poprzeczką.

    Niedługo potem w podobnej sytuacji znalazł się "Bouba". Także i on uderzał ponad bramką.

    Bardzo groźnie w polu karnym Piasta Gliwice zrobiło się w 18. minucie meczu. Armiche świetnie wyłożył do Diabanga, który znalazł się sam na sam z bramkarzem. W ostatnim momencie z wślizgiem zdążył obrońca Piasta.

    "Pasy" były dominującą drużyną, która dyktowała warunki gry. Dobrze pracowała linia obrony, która skutecznie zapobiegała atakom rywali. Nieumiejący przez długi czas przedostać się pod bramkę Cracovii Piast, próbował kilka razy uderzać z dystansu.

    Po okresie dominacji Cracovii, inicjatywę zaczęli przejmować zawodnicy prowadzeni przez Angela Pereza Garcię. W 30. minucie zrobiło się zamieszanie w polu karnym strzeżonym przez Pilarza, piłka była jednak blokowana.

    Trzy minuty później swoich sił próbował Adam Marciniak. Tego bardzo niecelnego strzału na pewno nie może zapisać do udanych.

    W kolejnej akcji prawą stroną boiska pobiegł Wdowiak, lecz młody zawodnik nie znalazł swoim podaniem czekającego w polu karnym Denissa Rakelsa.

    W 37. minucie spotkania ponownie z prawej strony boiska znalazł się Wdowiak. Tym razem zdecydował się na uderzenie i po chwili piłka zatrzepotała w siatce! W drodze do bramki piłka odbiła się jeszcze od nóg Heberta Silvy Santosa i bramka została zapisana jako samobój

    Na minutę przed końcem pierwszej połowy lewą flanką zaatakował Diabang, ale podawał niecelnie.  Cracovia schodziła na przerwę prowadząc 1:0.

    Po zmianie stron obie drużyny wybiegły na murawę w niezmienionych składach.

    Już cztery minuty po wznowieniu gry tablica wyników pokazywała 1:1. Dobrze grająca w pierwszej odsłonie formacja defensywna Cracovii pogubiła się, dzięki czemu przed świetną okazją na wyrównanie stanął Wilczek. Takich sytuacji snajper gości nie marnuje. Sprytnie podciął piłkę i kapitan Cracovii musiał wyjmować futbolówkę z siatki.

    Tuż po stracie gola pierwszą zmianę w swoim zespole przeprowadził trener Robert Podoliński. Za Armiche wszedł Erik Jendrisek.

    Już za chwilę mogło być 1:2. Z bliskiej odległości strzelał Zivec, ale pewnie interweniował bramkarz „Pasów".

    Po doprowadzeniu do remisu Piast wyraźnie się przebudził i nabrał pewności siebie. Po kolejnej groźnej akcji rywala szybką akcję przeprowadziła Cracovia. Z dystansu uderzył Rakels, a Dobrivoi Rusov nie obronił strzału naszego napastnika. Cracovia znowu była na prowadzeniu!

    Druga stracona bramka wyraźnie rozeźliła gliwiczan, którzy bardzo łatwo stworzyli sobie kolejne sytuacje. Nasz zespół mógł mówić o szczęściu.

    W kolejnej akcji przed bramką rywala znalazł się Sławomir Szeliga, który chwilę wcześniej wszedł na murawę za Damiana Dąbrowskiego. Pomocnik dostał żółtą kartkę za próbę wymuszenia „jedenastki".

    W 76. minucie znowu cieszyła się publiczność zgromadzona przy Kałuży. Sam na sam z Rusovem wyszedł Jendrisek, nasz napastnik zachował zimną krew i pewnym strzałem pokonał golkipera gości. Było już 3:1 dla Cracovii!

    Mecz był rozgrywany w bardzo szybkim tempie. Obydwie ekipy stwarzały sobie sytuacje podbramkowe.

    W 81. minucie na murawie zameldował się Paweł Jaroszyński zmieniając Wdowiaka. Już parę minut później obrońca mógł podwyższyć prowadzenie Cracovii, po tym jak oddał dobry strzał.

    Oba zespoły grały do końca, lecz wynik nie uległ już zmianie. Cracovia - Piast Gliwice 3:1!

    CRACOVIA - PIAST GLIWICE 3:1 (1:0)

    1:0 - Hebert (sam.) 37

    1:1 - Wilczek 49

    2:1 - Rakels 60

    3:1 - Jendrisek 76

    Cracovia: Pilarz - Polczak, Sretenovic, Marciniak - Wdowiak (81. Jaroszyński), Dąbrowski (69. S. Szeliga), Covilo, Kapustka, Diabang - Medina (53. Jendrisek), Rakels

    Piast Gliwice: Rusov - Mokwa, Osvra, Hebert, Brożek (57. Horvat), Murawski, B. Szeliga (79. Dytko), Vassiljev, Zivec (69. Fernandez), Badia, Wilczek

    Żółte kartki: Szeliga, Wdowiak - Murawski

    Sędziował: Paweł Gil (Lublin)

    Widzów: 5428

    Aby prześledzić zapis relacji live kliknij [W TYM MIEJSCU].

    Aleksandra Toczyłowska

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ