Ogromne wyróżnienie spotkało dziś naszego zawodnika Bartosza Kapustkę. 18-letni pomocnik Cracovii odebrał dziś powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski na mecze z Niemcami i Gibraltarem. Młody piłkarz „Pasów” nie potrafił ukryć radości i zaskoczenia szansą występu w koszulce z białym orzełkiem na piersi, ale nie zapomniał o zbliżającym się meczu z Górnikiem.

Bardzo dobre wiadomości dla Ciebie, ale także dla dumnych kibiców Cracovii. Jak zareagowałeś na tę informację o powołaniu do reprezentacji Polski?

-Nadal trochę niedowierzam. To dla mnie ogromny szok, ale bardzo się cieszę, bo to także wielkie wyróżnienie. Ostro trenuję i daję z siebie wszystko w meczach, po to, żeby kiedyś w tej reprezentacji Polski zagrać. Nie spodziewałbym się jednak, że ta szansa zdarzy się już teraz.

Biorąc jednak pod uwagę twoje występy w młodzieżowych reprezentacjach, a także świetną formę jaką ostatnio prezentujesz, chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości, że zasłużyłeś

-To nie ja powinienem oceniać. Miałem wcześniej informację, że wyjadę na zgrupowanie kadry młodzieżowej. Nie spodziewałem się, że zamiast zagram w pierwszej drużynie, ale to prawdziwe spełnienie marzeń.

Być może będziesz mieć okazję do występu przeciw Mistrzom Świata. Myślisz już o tym?

-Prawdę mówiąc cieszę się z powołania, z tego, że będę mieć szansę trenować z najlepszymi zawodnikami z naszego kraju. Jeżeli uda się wystąpić przeciw Niemcom, czy Gibraltarowi, to będę zachwycony, ale do tego daleka droga. Najpierw muszę udowodnić swoją dyspozycję w meczu Cracovii z Górnikiem. Dopiero później przyjdzie czas na myślenie o reprezentacji.

Rozmawiał Krzysztof Dąbrowa