Cracovia zmierzy się dziś w Białymstoku z Jagiellonią. Dla piłkarzy "Pasów" piątkowy pojedynek będzie szansą na zdobycie debiutanckich punktów w nowym sezonie T-Mobile Ekstraklasy.

Cracovia, mimo momentami naprawdę niezłej gry, przegrała oba dotychczasowe spotkania. W Zabrzu z Górnikiem 0:2 oraz przy Kałuży z Legią 1:3 - Jagiellonia to zespół o zbliżonym potencjale do naszego, więc nie mamy czego się obawiać. W Białymstoku liczę na punkty - mówił jeszcze przed wyjazdem na wschód Polski trener Robert Podoliński.

Opiekun "Pasów" w dzisiejszym spotkaniu na pewno nie będzie mógł liczyć na kontuzjowanego Boubacara Diabanga oraz na narzekających na urazy już od dłuższego czasu Sławomira Szeligę czy Bartosza Kapustkę.

Jagiellonia, inaczej niż Cracovia, dobrze rozpoczęła sezon 2014/15. Zespół Michała Probierza zremisował 2:2 z Lechią Gdańsk oraz wygrał 3:1 z Zawiszą Bydgoszcz. Na listę strzelców jak na razie wpisywali się: Patryk Tuszyński, Mateusz Piątkowski oraz Dani Quintana i to właśnie na tę trójkę nasi obrońcy będą musieli szczególnie uważać.

Gdyby o wyniku dzisiejszego meczu miały decydować statystki bezpośrednich pojedynków Cracovii z Jagiellonią, to nie mielibyśmy się czego obawiać. W poprzednim sezonie "Pasy" dwa razy ograły "Jagę" i raz z nią zremisowały. Ogółem Cracovia 25 razy mierzyła się z Jagiellonią, 12 spotkań kończyło się naszą wygraną, 7 zwycięstwem "żółto-czerwonych" i sześć remisami. Bilans bramkowy to 30 do 22 na korzyść naszego Klubu.

Początek dzisiejszego spotkania o godzinie 18:00. Zawody poprowadzi Pan Jarosław Przybył z Kluczborka.

PS