Podczas meczu z Jagiellonią Białystok, urazu kolana nabawił się boczny obrońca Cracovii, Jakub Wójcicki. Jak się okazuje, kontuzja nie jest na szczęście poważna i jak sam mówi, liczy na występ przeciw Górnikowi Zabrze.

Wczoraj odbyło się badanie USG kontuzjowanej nogi. Na ile poważny jest ten uraz?

-Na badaniu USG wyszło lekkie naciągnięcie więzadeł pobocznych. Nie powinno być jednak żadnych przeciwskazań do treningu i do brania pod uwagę przez trenera na ustalanie składu na mecz z Górnikiem.

Już w niedziele czeka Was wyjazdowy mecz z Górnikiem.

-Drużyna z Zabrza trochę się zmieniła. Na pewno sztab szkoleniowy będzie wnikliwie analizował i szukał słabych stron tej drużyny. My musimy patrzyć na siebie, bo nasza gra wygląda całkiem dobrze. Jesteśmy pewni siebie i jedziemy do Zabrza po komplet punktów.

Po wyjazdowym meczu w Zabrzu czeka Was przerwa na mecze reprezentacji. Dla Ciebie to chyba dobra informacja?

-Jest kilka drobnych urazów, czy to ja, czy Dialiba i Hubert Wołąkiewicz. Na pewno jest to moment żeby trochę odpocząć, ale też trzeba popracować, bo jest kilka elementów gry, które trzeba poprawić.

Cracovia posiada dosyć wyrównaną kadrę, więc te drobne urazy raczej nie pokrzyżują trenerowi planów?

-Jest to nasza mocna strona, niezależnie kto pojawia się na boisku- nie obniża jakości i dodatkowo daje pozytywny impuls. Każdy walczy o skład i nie odpuszcza. Trener dzięki temu ma większe pole manewru.

Rozmawiał Maciej Malarz