Dwa różne cele, punkty tak samo ważne [ZAPOWIEDŹ MECZU Z LECHEM POZNAŃ]

    24.04.2024
    Dwa różne cele, punkty tak samo ważne [ZAPOWIEDŹ MECZU Z LECHEM POZNAŃ]

    W tym sezonie Cracovia i Lech Poznań grają o zupełnie różne cele, w obu przypadkach można też zdecydowanie powiedzieć o sezonie niespełnionych oczekiwań. W obecnej sytuacji oba zespoły nie tyle chciałyby zdobyć trzy punkty, ile po prostu są do tego zmuszone, by uratować kończące się rozgrywki. Wszystko wskazuje też na to, że niedzielne spotkanie przy Bułgarskiej obejrzy blisko komplet widzów.

    Historia meczów Cracovii i Lecha jest bardzo bogata, a zaczęła się niedługo po II Wojnie Światowej. Po raz pierwszy oba zespoły spotkały się ze sobą w lipcu 1948 roku, kilka miesięcy przed zdobyciem przez Pasy ostatniego jak do tej pory mistrzostwa Polski. Cracovia wygrała wtedy 3:1, a w zespole Kolejorza wystąpili wtedy legendarni Teodor Anioła i Edmund Białas.

    W kolejnych latach nasz zespół potrafił zaliczać wysokie zwycięstwa nad rywalami z Wielkopolski, jak chociażby 4:0 w 1952, 5:0 w 1954, 6:2 w 1961 czy 6:1 w 1965 roku. Później ze względu na spadki Cracovii tych spotkań siłą rzeczy było mniej, a do dawnej częstotliwości wróciliśmy od roku 2004. Z pierwszych sezonów po powrocie Pasów do elity na szczyt wybija się oczywiście mecz z 2006 roku, kiedy nasz zespół wygrał w Poznaniu 4:3. To było spotkanie absolutnie szalone, bo drużyna prowadzona wówczas przez Stefana Białasa prowadziła 3:0, by później między 75 a 85. minutą stracić trzy gole. Lech był blisko doprowadzenia nawet do zwycięstwa, ale sędzia w doliczonym czasie gry nie uznał trafienia Zbigniewa Zakrzewskiego, a po chwili gola zdobył Piotr Giza i Pasy mogły cieszyć się z wygranej. Niezwykle na decyzję arbitra pieklił się ówczesny trener Lecha, Franciszek Smuda. - Takiego to od razu powinni zawieźć do Wrocławia, za kratki — nie gryzł się w język, mówiąc o Robercie Werderze, który prowadził tamto spotkanie.

    Wtedy w Lechu dopiero zaczynała się nowa era, związana z przejęciem klubu przez rodzinę Rutkowskich. Kilka lat później w Poznaniu mieli okazję do świętowania krajowego tytułu. Wiosną 2010 roku, w drodze po tytuł Lech pokonał przy Bułgarskiej 3:1 Cracovię, a jednego z goli Marcinowi Cabajowi strzelił wtedy Robert Lewandowski, ostatecznie król strzelców tamtego sezonu. 

    Rewanż Pasów przyszedł w następnym sezonie. Lech jako mistrz Polski w marcu 2011 roku przyjechał na stadion przy Kałuży, by zagrać z będącą w niezwykle trudnej sytuacji Cracovią, dla której wtedy każdy punkt był na wagę złota. Ostatecznie udało się zdobyć komplet, a wszystko za sprawą kapitalnego gola w wykonaniu Mateusza Klicha.

    Nieco ponad dwa lata później miało miejsce jedno z najdziwniejszych spotkań, jakie zostały rozegrane na stadionie przy Kałuży. Lech wygrał wtedy 6:1 i na pierwszy rzut oka oczywiście narzuca się myśl o kompletnej deklasacji, sam mecz miał jednak zupełnie inny przebieg. Aż cztery razy w obramowanie bramki trafiał Vladimir Boljević, a przy stanie 1:0 dla Lecha arbiter nie uznał także trafienia Łukasza Zejdlera. Goście z kolei byli do bólu skuteczni, co ostatecznie przełożyło się na tak wysokie zwycięstwo.

    Kibice Pasów lubią często przychodzić na stadion w ostatniej chwili, co w dużej liczbie przypadków przekłada się potem na pojawienie się na trybunie już po pierwszym gwizdku. Spóźnialscy największą karę zapłacili za to jesienią 2015 roku, kiedy przy okazji meczu Cracovii z Lechem, będącym aktualnym mistrzem Polski, już w 3. minucie nasz zespół prowadził 2:0 po golach Bartosza Kapustki i Denissa Rakelsa. Ostatecznie Pasy wygrały wtedy 5:2, co jak się okazało było ostatnim meczem Macieja Skorży w czasie jego pierwszej kadencji w Poznaniu.

    W kolejnych latach Cracovia była w stanie regularnie ogrywać Lecha, a między 2018 a 2020 rokiem miała nawet serię czterech kolejnych zwycięstw nad Poznaniakami. Teraz na zwycięstwo nad Kolejorzem czekamy jednak od kwietnia 2021 roku i oczywiście liczymy, że doczekamy się tego już w najbliższą niedzielę! Przy okazji niedzielnego spotkania odbędzie się 19. edycja akcji "Kibicuj z Klasą", gdzie Lech zaprasza na stadion przy Bułgarskiej zorganizowane grupy uczniów. Dzięki temu szykuje nam się kapitalna frekwencja, a na trybunach powinno zasiąść około 40 tysięcy fanów.

    Lech w liczbach:

    Pozycja w tabeli: 3. miejsce

    Gole strzelone: 43 (4. miejsce w lidze)

    Gole stracone: 34 (6. miejsce w lidze)

    Najlepsi strzelcy: Kristoffer Velde i Mikael Ishak (obaj po 9 goli)

    Najlepsi asystenci: Kristoffer Velde, Filip Marchwiński i Joel Pereira (wszyscy po 5 asyst)

    Bilans u siebie: 9 zwycięstw, 3 remisy, 2 porażki, bramki 27:12

    Ostatnie 5 meczów: 2:0 vs Warta Poznań (D), 0:0 vs Stal Mielec (W), 1:0 vs Pogoń Szczecin (D), 1:2 vs Puszcza Niepołomice (W), 3:2 vs ŁKS Łódź (D)

    Bilans historyczny Cracovii i Lecha Poznań

    Mecze ogółem: 73

    Wygrane Cracovii: 31

    Remisy: 16

    Wygrane Lecha: 26

    Pierwszy mecz: 7 lipca 1948, Cracovia 3:1 Lech

    Ostatni mecz: 28 października 2023, Cracovia 1:1 Lech

    Najwyższa wygrana Cracovii: 6:1, 14 listopada 1965

    Najwyższa wygrana Lecha: 6:1, 25 listopada 2013

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ