Hubert Wołąkiewicz: Chcemy pokazać, że 5:1 to nie przypadek
Hubert przed startem tego sezonu wiele osób twierdziło, że będzie on dla was jeszcze trudniejszy niż poprzedni. Tymczasem już na samym początku ogrywacie wicemistrza Polski aż 5:1. Zaostrzyliście apetyt kibiców jeszcze bardziej.
-Wiedzieliśmy, że po tym co pokazaliśmy w zeszłym sezonie kibice oraz osoby związane z Cracovią będą wymagać od nas więcej. Trafiliśmy na Piasta, który znajduje się w lekkim dołku po odpadnięciu z pucharów. Musieliśmy pokazać charakter i to wykorzystać. Początek rozgrywek jest bardzo ważny. Przed nami dwa ciężkie mecze na wyjeździe, które również musimy wygrać. Chcemy pokazać, że zwycięstwo 5:1 to nie był przypadek.
Trener Zieliński na pomeczowej konferencji mówił, że to spotkanie było dla was bardzo ważne i że wracacie na właściwe tory.
-Zgadza się. Po nieudanym występie w pucharach potrzebowaliśmy wygrać. Myślę, że po meczu z Piastem wielu zastanawiało się jakby zakończył się pucharowy dwumecz ,gdybyśmy go rozgrywali teraz. Cieszymy się, że udało nam się strzelić aż tyle bramek. Musimy potwierdzić wysoką formę w kolejnych meczach.
Trzy mecze, które rozegraliście dotychczas w nowym sezonie dają dwa sprzeczne obrazy. Jaką Cracovię będziemy w tym sezonie oglądać? Ofensywną i szaloną jak w starciu z Piastem?
-Myślę, że tak. Nasza gra cieszyła oko w zeszłym sezonie i chcemy żeby tak było teraz. Każdy mecz chcemy wygrywać grając przyjemną dla oka piłkę.
Kolejny mecz to pojedynek z Bruk-Betem Termalica Nieciecza. Jakim rywalem jest dla was Termalica?
-Jeszcze z nimi nie wygraliśmy dlatego fajnie, gdyby teraz to się udało. Sezon jest długi i każdy punkt jest cenny dlatego musimy wrócić z Niecieczy ze zdobyczą punktową. Mamy nadzieję, że powtórzymy formę z inauguracji sezonu.
AA