Cracovia II dobrze weszła w mecz z Łysicą Bodzentyn, przeważając nad przeciwnikiem i stwarzając sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Po jednej z nich został podyktowany rzut karny dla naszego zespołu, do którego podszedł Łukasz Sosnowski. Zawodnik „Pasów" nie wykorzystał „jedenastki", ale przytomnie zachował się Mateusz Wdowiak, który dobił piłkę, dając drużynie prowadzenie. Po zmianie stron gra się wyrównała, obydwie drużyny mogły trafić do bramki, ale w ich akcjach brakowało kropki nad „i". Ostatecznie starcie zakończyło się zwycięstwem rezerw Cracovii, które dzięki trzem punktom, awansują na siódmą pozycję w tabeli.

- Jesteśmy zadowoleni, że zdobyliśmy dzisiaj trzy punkty. Ten mecz kolejny raz pokazał, że walka o utrzymanie nie należy do łatwych i przyjemnych. W naszym zespole zagrało dzisiaj wielu zawodników trenujących na co dzień z pierwszą drużyną, byli oni dla nas wsparciem. W pierwszej połowie mieliśmy pełną kontrolę nad grą i dużo sytuacji, ale wykorzystaliśmy tylko jedną i do samego końca była nerwówka. Cieszymy się ze zwycięstwa, które pozwala nam przeskoczyć w tabeli Łysicę Bodzentyn i optymistycznie patrzymy w przyszłość. Zobaczymy, jak potoczy się mecz z Sołą Oświęcim, do którego podejdziemy już za trzy dni. Nie ma łatwych spotkań, walka o utrzymanie już się rozpoczęła i widać, że wyniki są coraz to bardziej stykowe - podsumował dzisiejsze spotkanie trener rezerw Cracovii Piotr Górecki.

Cracovia II - Łysica Bodzentyn  1:0 (1:0)

1:0 - Wdowiak 25

Cracovia II: Drzewiecki - Król (70. Ceglarz), Wołąkiewicz (46. Krasuski), Sosnowski, Kuligowski, Zejdler, Pyrdek, Adamczyk (65. Panek), Karachanakov, Wdowiak (46. Zjawiński), Diabang

Ławka rezerwowych: Sidor, Panek, Jeż, Ceglarz, Zjawiński, Krasuski, Szewczyk

Łysica Bodzentyn: Dymanowski - Płusa, Szymoniak, Kardas, Kupczyk, Chrzanowski, Mularczyk (70. Maniara), Pawłowski, Garbacz, Michta, Anduła

Ławka rezerwowych: Boszczyk, Koprowski, Ryda, Maniara, Mech, Grzegorski