Alexandru Suvorov: Musimy dobrze wystartować na wiosnę

  • Wywiady
11.12.2011
Alexandru Suvorov: Musimy dobrze wystartować na wiosnę
- Już nie jesteśmy ostatni – to jakiś postęp. Na początek rundy wiosennej gramy trzy mecze na własnym boisku i musimy skorzystać z szansy, jaką są dla nas mecze przy Kałuży. – mówi po remisie z Legią zawodnik Pasów.

- Już nie jesteśmy ostatni - to jakiś postęp. Na początek rundy wiosennej gramy trzy mecze na własnym boisku i musimy skorzystać z szansy, jaką są dla nas mecze przy Kałuży.  - mówi po remisie z Legią zawodnik Pasów.

- Opuściłeś boisko tuż po przerwie z powodu urazu. Co Ci się stało?
- Skręciłem kostkę i musiałem cały czasy przykładać do niej lód - dlatego zszedłem do szatni.
- Pomimo kontuzji w swojej ostatniej akcji dałeś z siebie wszystko i mało brakło, a po Twoim zagraniu do Saidiego i zgraniu do Andraża Struny padłaby bramka.
- Tak, gdyby Andraż strzelił to schodziłbym z boiska z oboma rękami wysoko uniesionymi do góry. (śmiech)
- Okazało się, że ta Legia wcale nie jest taka straszna.
- Mówiłem przed meczem, że z Legią można nawet wygrać. W pierwszej połowie zagraliśmy wysoko, mecz był wyrównany, a Legia nie miała zbyt wielu sytuacji podbramkowych. W drugiej części spotkania - od momentu zejścia z boiska Andraża Struny - Legia miała już przewagę.
- Najprawdopodobniej spędzicie zimę na przedostatnim miejscu, z niewielką stratą do poprzedzających Was drużyn. Jesteście obecnie w znacznie lepszej sytuacji, niż rok temu, kiedy do bezpiecznego miejsca traciliście aż dziewięć punktów.
- Już nie jesteśmy ostatni - to jakiś postęp. Na początek rundy wiosennej gramy trzy mecze na własnym boisku i musimy skorzystać z szansy, jaką są dla nas mecze przy Kałuży. Musimy po prostu dobrze wystartować. Jeśli zgarniemy dziewięć punktów, to możemy powalczyć nawet o puchary. (śmiech)
- Gdybyście jednak w tym roku nie powalczyli o puchary - czy będziesz chciał przedłużyć swój kontrakt z Cracovią?
- W tym tygodniu rozpoczęliśmy wstępne rozmowy na temat przedłużenia kontaktu i ustaliliśmy, że po urlopie usiądziemy i na spokojnie przedyskutujemy tą kwestię.