AMP Futbol EURO 2021: Święto efektownie rozpoczęte!

    13.09.2021
    AMP Futbol EURO 2021: Święto efektownie rozpoczęte!

    W wielkim stylu w Krakowie rozpoczęły się Mistrzostwa Europy Amp Futbol Kraków 2021. Polacy bardzo pewnie pokonali Ukrainę 3:0, co podziwiało 6427 świetnie bawiących się kibiców. To nowy frekwencyjny rekord na meczach ampfutbolowych w naszym kraju.


    To było prawdziwe święto ampfutbolu. Już ponad godzinę przed meczem okolice stadionu Pasów były zalane kibicami ubranymi w biało-czerwone barwy, którzy zmierzali, by wesprzeć gospodarzy mistrzostw Europy w ampfutbolu. Łącznie na trybunach zasiadło 6427 widzów z całej Polski. Tłum kibiców od początku bawił się rewelacyjnie, bo turniej rozpoczął się efektowną ceremonią otwarcia, którą uświetniło wykonanie hymnu turnieju przez zespół Sound'n'Grace.

    - Rozegranie meczu przy tak wielkiej liczbie widzów i na tak dużym stadionie, to spełnienie moich marzeń. To, jak wspierali nas kibice bardzo podnosiło nas na duchu - nie ukrywa Kamil Grygiel, napastnik reprezentacji Polski. - To było tak wielkie przeżycie, że schodząc z boiska walczyłem ze sobą, żeby się nie rozpłakać ze wzruszenia - potwierdza Krystian Kapłon. - Na trybunach wspierali nas bliscy, kibice z całego kraju i nawet fani, którzy pokonali 600 kilometrów, by być na meczu. Do końca życia nie zapomnę tego dnia - dodaje.

    Nie mniej efektownie jak na trybunach, było na boisku, choć początkowo największe brawa zbierał Ołeksandr Kurpijanow. Bramkarz Ukraińców rozgrywał chyba najlepszy mecz w karierze i raz po raz zatrzymywał piłkę po strzale Polaków. Gospodarze mieli tak dużą przewagę, że pierwszą połowę kończyli mając na boisku tylko jednego nominalnego obrońcę, ale mimo takiej siły w ofensywie, nie byli w stanie strzelić gola.

    - Może przesadą byłoby stwierdzenie, że bałem się o wynik patrząc na grę bramkarza Ukrainy, ale czuć było, że bijemy głową w mur, choć wspaniały doping kibiców bardzo nas niósł, co było widać po liczbie oddawanych strzałów - wyjaśnia Krystian Kapłon, pomocnik reprezentacji Polski.



    Kapłon właśnie był tym zawodnikiem, który jako pierwszy skruszył ukraiński mur. Po jego kopnięciu piłka otarła się jeszcze o Wołodymyra Tokara, utrudniła interwencję bramkarzowi i wpadła do siatki pozwalając gwieździe polskiej drużyny na efektowną radość „asasyna z Białki Tatrzańskiej".

    Strzelony gol sprawił, że Polakom grało się łatwiej i wkrótce podwyższyli na 2:0. Bartosz Łastowski najpierw na raty pokonał Kurpijanowa, a w doliczonym czasie gry pokazał dlaczego o sprowadzeniu go marzą czołowe tureckie kluby. Łastowski wymienił podania z Mariuszem Adamskim i strzałem w okienko ustalił spotkanie na 3:0.

    Po ostatnim gwizdku sędziego na stadionie wybuchła wielka radość, a piłkarze mogli cieszyć się wraz z tłumem fanów głośno dziękującym im za grę.

    Kolejny mecz Biało-Czerwoni zagrają we wtorek. Ich drugim rywalem w fazie grupowej będzie Izrael. Choć rywal jest teoretycznie słabszy, to selekcjoner Marek Dragosz zaznacza, że Polakom wcale nie będzie łatwiej. - Jeśli ktoś patrzy na nasze zwycięstwa z nimi z czerwca (11:0 i 14:0) i myśli, że ogramy ich bez wysiłku, to się grubo myli. To też są ludzie mający wielkie ambicje i marzenia i na pewno będą wymagającym rywalem - podkreśla Dragosz. Początek meczu Polska - Izrael we wtorek o godzinie 18:00 na stadionie Prądniczanki Kraków.

    Wcześniej, bo już w poniedziałek odbędą się kolejne mecze Mistrzostw Europy Amp Futbol Kraków 2021. Wszystkie odbędą się na obiektach Garbarni. Pełen terminarz Mistrzostw można znaleźć [POD TYM ADRESEM].

    AMP Futbol Euro 2021: Polska - Ukraina 3:0 (0:0)

    Bramki:

    1:0 - Krystian Kapłon 32',
    2:0 - Bartosz Łastowski 36'
    3:0 - Bartosz Łastowski 50+1'

    Polska: Łukasz Miśkiewicz - Tomasz Miś, Przemysław Świercz, Jakub Kożuch, Krystian Kapłon, Bartosz Łastowski, Kamil Grygiel oraz Mariusz Adamczyk, Piotr Mizera

    Ukraina: Ołeksandr Kurpijanow - Wołodymyr Tokar, Ołeksandr Kaczan, Mykoła Matwijenko, Anatolij Miedwiediuk, Jurij Susz, Taras Sokoł oraz Jurij Szurulja