Andraž Struna otrzymał powołanie do reprezentacji Słowenii na towarzyskie spotkanie z Macedonią (14 listopada). Zawodnik nie kryje radości z tego powodu.

- Cieszę się, że dostałem kolejne wezwanie do kadry. Grałem już w ostatnim towarzyskim meczu, a teraz czeka nas kolejny, tym razem z Macedonią. To świetne uczucie, gdy możesz reprezentować swój kraj w czymś co kochasz - mówi Struna.

Czy możliwość gry w reprezentacji Słowenii miała jakiś wpływ na jakość lub styl gry Struny w Cracovii? - Na pewno, taktycznie te dwie drużyny są odmienne, ale różnicy w samej piłce, ani poziomie gry nie widzę - wyjaśnia Słoweniec.

Już w najbliższą sobotę Cracovia podejmie na własnym stadionie Sandecję Nowy Sącz (godz. 18:00). - Jestem gotowy na ten mecz, pozostali nasi piłkarze również i chcemy wygrać to spotkanie. Zostały nam w końcu jeszcze tylko trzy mecze do końca rundy jesiennej - przyznaje Struna.

Karolina Błaś