O tym, że dzisiejsze spotkanie należy do tych z kategorii najważniejszych, nie trzeba nikogo przekonywać. Świadczą o tym choćby pozycje w tabeli zajmowane przez obie drużyny. Cracovia ma zaledwie punkt straty do Arki i jeżeli dziś wygra w Gdyni, wyprzedzi ją i tym samym opuści ostatnie miejsce.

Podopieczni trenera Jurija Szatałowa udali się na ten mecz samolotem, a wszystko po to, by zminimalizować zmęczenie związane z podróżą. W efekcie - zamiast dziewięciu, dziesięciu godzin - Cracovia była nad morzem już po zaledwie dziewięćdziesięciu minutach od rozpoczęcia lotu.

Do Gdańska nie polecieli m.in. wciąż kontuzjowany Łukasz Nawotczyński oraz dochodzący do siebie po chorobie Mateusz Bartczak. W samolocie znalazło się za to miejsce dla Arkadiusza Radomskiego, który w ostatnim czasie leczył uraz mięśni brzucha. - Trenuję od kilku dni i jestem do dyspozycji trenera - deklaruje defensywny pomocnik „Pasów".

Radomski doskonale zdaje sobie sprawę z rangi tego pojedynku. - Każdy mecz jest ważny, ale ten szczególnie. Arka to nasz bezpośredni konkurent, czeka nas ciężki mecz, ale przylecieliśmy nad morze zdobyć trzy punkty - mówi.

Gdynianie nie mogą być dumni ze swojej dotychczasowej postawy w rundzie wiosennej. Piłkarze Arki jeszcze nie wygrali wiosną, a jeżeli chodzi o mecze w Gdyni, to zanotowali w nich dwie porażki i jeden remis. - Oni też potrzebują punktów, a to oznacza, że czeka nas interesujące spotkanie - uważa Radomski.

Mecz Arka Gdynia - Cracovia rozpocznie się o godzinie 14:45. Nasza strona przeprowadzi z niego tekstową relację live.

DG