Debiutancki gol Mauro i wygrana w Lublinie!

Po blisko 5 latach wróciliśmy na stadion w Lublinie i był to powrót bardzo przyjemny! Cracovia pokonała bowiem Motor 1:0 w 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy, a gola na wagę trzech punktów zdobył Mauro Perković, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach Pasów.
fot. Kacper Mróz
Intensywnie ale bez goli
Arena Motor Lublin w sercu każdego Pasiaka zajmuje szczególne miejsce ze względu na wspomnienia sprzed blisko 5 lat i zdobytego w tym miejscu Pucharu Polski. Po tym czasie wróciliśmy na Lubelszczyznę już w celu rozegrania meczu ligowego i liczyliśmy, że ponownie uda się z Lublina przywieźć dobre wspomnienia.
Motor pokazał jednak w tym sezonie, że jest bardzo nieprzyjemną drużyna do grania przeciwko, głównie ze względu na swoją nieustępliwość i styl gry bazujący na bardzo dużej intensywności. Pierwsze 45 minut tego spotkania tylko to potwierdziło. Pasy były w stanie dotrzymać kroku rywalom właśnie pod względem motoryki i zaangażowania, jednak w efekcie z obu stron oglądaliśmy mało konkretnych sytuacji, bo choć gra była szybka, to ataki z reguły rozbijały się w okolicach obu pól karnych.
Ze strony Cracovii bardzo aktywny był Filip Rózga, którego stroną przechodziła większość naszych ataków i właśnie po jednym z jego charakterystycznych zejść do środka postanowił uderzyć z dystansu, czym sprawił spore problemy stojącemu w bramce Tratnikowi. To była zarazem najlepsza okazja Pasów do przerwy, a do szatni schodziliśmy z bezbramkowym remisem.
Posypał się kartki, przesądził debiutancki gol Mauro
Rózga zaznaczył swoją obecność także tuż po przerwie. W pierwszej połowie za faul na Källmanie żółtą kartkę zobaczył Sergi Samper, a po zmianie stron Hiszpan faulował właśnie napędzającego kontrę Pasów "Bultiego" i w efekcie już od 48. minuty gospodarze musieli grać w osłabieniu. Zespół trenera Kroczka od razu poczuł krew, a także bardzo głośny doping ze szczelnie wypełnionego tego popołudnia sektora gości, szukając szybkiego przekucia liczebnej przewagi na gola.
Blisko był Rózga po kolejnym strzale z dystansu, jeszcze bliżej Perković, którego próbę z około 10 metrów z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Motoru. W drugiej połowie rozkręcił się także Ajdin Hasić, raz po raz męczący bocznych obrońców gospodarzy. W jednej z akcji wkręcił w ziemię rywala i szukał ostrym dośrodkowaniem Källmana, którego uprzedził jednak Tratnik.
Golkiperowi Motoru ta sztuka nie udała się już natomiast w 68. minucie. Hasić popisał się kolejnym w tym sezonie magicznym dotknięciem, miękko dogrywając piłkę idealnie nabiegającemu na nią Mauro Perkoviciowi. Chorwat nie miał łatwej pozycji, bo był tyłem do bramki i strzelał tyłem głowy, ale zrobił to na tyle umiejętnie, że przelobował wychodzącego z bramki Tratnika i po chwili mógł świętować swoje premierowe trafienie w koszulce Cracovii!
W dalszej części gry mogliśmy jeszcze podwyższyć wynik, zabrakło jednak nieco więcej spokoju pod bramką Motoru i lepszego wykończenia nadarzających się okazji. Gospodarze ambitnie szukali wyrównania, w doliczonym czasie gry graliśmy z resztą również w osłabieniu, bo drugą żółtą kartkę obejrzał też Otar Kakabadze, ale obrona dowodzona w tym meczu przez Gustava Henrikssona nie dała się zaskoczyć, dzięki czemu mogliśmy cieszyć się z kompletu punktów!
Ten mecz przyniósł jednak również pewne straty, bo wspomniany Kakabadze, a także Ghiță i Rózga zobaczyli w tym meczu kartki, w efekcie czego w nadchodzącym meczu z Lechią Gdańsk będzie ich czekać przymusowa pauza. Tym bardziej potrzebne jest zatem pasiaste wsparcie, a dodatkowo na to spotkanie zaplanowana jest akcja #MiSieToPodoba, więc obecność przy Kałuży jest obowiązkowa: bilety.cracovia.pl
PKO BP Ekstraklasa | 30. kolejka
Motor Lublin 0:1 (0:0) Cracovia
gol:
0:1 68' Perković
czerwone kartki: 48' Samper - 90' Kakabadze (obaj za dwie żółte)
kartki: Samper x2, Scalet, Najemski - Kakabadze x2, Ghiță, Rózga
---
Motor: Tratnik, Stolarski (70' Wójcik), Najemski, Matthys, Luberecki, Samper, Ndiaye (70' Król), Wolski, Scalet (79' Łabojko), Ceglarz (C), (79' Caliskaner), Mraz (58' Augustin)
rezerwowi: Rosa, Bartos, Ede, Palacz
trener: Mateusz Stolarski
---
Cracovia: Ravas, Janasik, Ghiță, Henriksson, Perković, Kakabadze (C), Sokołowski (90' Biedrzycki), Maigaard, Rózga (79' Al-Ammari, Källman, Hasić
rezerwowi: Madejski, Bzdyl, Hoskonen, Jugas, Olafsson, Skovgaard
trener: Dawid Kroczek
---
sędzia: Damian Kos
frekwencja: 14 777