Dwunasty zawodnik to Ty!
Nie jest tajemnicą, że drużynom znacznie lepiej gra się na swoich obiektach, niż na wyjazdach. Widać to choćby na przykładzie ostatnich spotkań "Pasów". Podopieczni trenera Jurija Szatałowa wypadali w tym roku blado we Wrocławiu, gdzie szczęśliwie zremisowali ze Śląskiem 0:0 i w Zabrzu, gdzie przegrali z Górnikiem 0:1, błyszczeli za to w Krakowie.
Zaczęli od remisu 3:3 z zawsze mocną Legią Warszawa, potem były już zwycięstwa z Lechem Poznań, a więc aktualnym mistrzem Polski (1:0), a także z Koroną Kielce (3:0). W każdym z tych trzech spotkań kibice zebrani na trybunach stadionu przy ulicy Kałuży 1 byli dwunastym zawodnikiem drużyny. - To widać, że u siebie gra nam się lepiej, a doping naszej publiczności potrafi dodać nam skrzydeł. Przyjemnie gra się, gdy jest dużo ludzi - przyznaje pomocnik "Pasów", Mateusz Klich.
Piłkarze Cracovii, choć skupieni przede wszystkim na dobrym wyniku, doskonale czuli atmsferę dotychczasowych wiosennych meczów Krakowie. - W tej rundzie jest na naszym stadionie po prostu super: dużo ludzi, dobra atmosfera, głośny doping - wyjaśnia Klich.
Reprezentant Polski U-20, podobnie jak pozostali zawodnicy Cracovii, mobilizuje się przed jutrzejszym spotkaniem z rewelacją obecnego sezonu, Lechią Gdańsk. Gdańszczanie zajmują obecnie doskonałe trzecie miejsce i biją się o europejskie puchary. "Pasy" walczą jednak o utrzymanie, zatem nie mogą pozwolić sobie na stratę jakichkolwiek punktów. - Liczymy, że nasi kibice pomogą nam w odniesieniu zwycięstwa - przyznaje Klich.
W sprzedaży wciąż dostępne są bilety na sobotni mecz (godz. 17:00), a szczegóły dotyczące ich dystrybucji można znaleźć w tym miejscu.
DG