Grzegorz Trela: Wiedzieliśmy, że będzie ciężko
Juniorzy młodsi Cracovii przegrali w rewanżu z OKS 1945 Olsztyn 0:4 i tym samym nie awansowali do finałów Mistrzostw Polski. - Chłopcy dali z siebie wszystko - mówi trener drużyny, Grzegorz Trela.
Początek meczu rozgrywanego na stadionie przy ulicy Kałuży 1 należał do Cracovii, jednak szybko przeprowadzona kontra gości i skuteczne wykończenie, a kilka minut później zamieszanie po rzucie wolnym sprawiły, że już w trzynastej minucie olsztynianie prowadzili 2:0. - Dwie szybko stracone bramki chyba ustawiły ten mecz - przyznaje trener Trela.
Juniorzy młodsi "Pasów" wygrali pierwsze spotkanie w Olsztynie 1:0 i wydawało się, że są na najlepszej drodze do Gdańska, gdzie odbędą się finały. Ostatecznie przegrali jednak w rewanżu z OKS 1945 aż 0:4. - Na pewno każdy rozgrywa w głowach jeszcze raz ten mecz i przeżywa to, co się stało. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Martwiłem się tym, że nie wszyscy są zdrowi - wyjaśnia szkoleniowiec juniorów młodszych.
- Dziękuję chłopakom za zaangażowanie i za cały sezon. Dali z siebie wszystko. Chyba nikt nie spodziewał się, że wygramy ligę - kończy trener Trela.
DG