Jan Hošek: Będzie tylko lepiej

    03.09.2011
    Jan Hošek: Będzie tylko lepiej
    Młodego czeskiego obrońcę udało się pozyskać we środę. Dwa dni później Jan Hošek zadebiutował w kontrolnym meczu z MFK Ružomberok i zdaniem obserwatorów zaprezentował się bardzo poprawnie. Jak on sam ocenia swój występ w Zakopanem?

    Młodego czeskiego obrońcę udało się pozyskać we środę. Dwa dni później Jan Hošek zadebiutował w kontrolnym meczu z MFK Ružomberok i zdaniem obserwatorów zaprezentował się bardzo poprawnie. Jak on sam ocenia swój występ w Zakopanem?

    Udanie wypadł twój debiut w spotkaniu ze Słowakami.

    - Nie mnie oceniać, to jest pytanie do trenera. Ja się cieszę, że z tyłu zagraliśmy na zero.

    Nie było nieporozumień na boisku z nowymi kolegami?

    - Trzeba przyznać, że to jeszcze nie jest to. Ale moim zdaniem każdy kolejny mecz będzie lepszy.

    Trenowałeś z kolegami dopiero jeden dzień.



    - Tak, odbyłem tylko jeden trening, jestem w drużynie trzy dni. Powoli zgrywam się z kolegami, staje się częścią drużyny. Będzie tylko lepiej.

    Niestety z przodu nie udało się nic ustrzelić.



    - No cóż, każdy mecz jest inny. To było dobre spotkanie z dobrą drużyną, ale najważniejsze są spotkania w lidze.

    Toczyłeś ciężkie boje z dobrze znanym w Cracovii Pavolem Masarykiem.

    - Tak, ale nie tylko z nim. Ciężko było także upilnować Krbecka, którego dobrze znam. Obaj to dobrzy napastnicy i było z nimi dużo pracy.

    Z kim ci się lepiej grało? Z Nawotczyńskim czy Kosanovicem?



    - Nie chcę się nad tym rozwodzić. Wszyscy tworzymy jeden zespół. Ten zawodnik, który wychodzi na boisko jest w danej chwili najlepszy.



    Dołączyłeś do zespołu, który znajduje się w dole tabeli. Widać to było dziś na boisku?



    - Ciężko to stwierdzić po jednym spotkaniu. Spotkania w lidze to jedno a mecze kontrolne to drugiej.



    Rozegrałeś pełne spotkanie czyli fizycznie czujesz się dobrze?



    - Jeszcze trochę musze potrenować, ale nie wygląda to źle. Powoli będę dochodził do optymalnej formy i będzie jeszcze lepiej.


    PU

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ