Koen van der Biezen: Dać kibicom radość z derbów!

- O krakowskich derbach słyszałem już trochę. Widziałem program o kibicach Cracovii i Wisły na kanale Discovery, stąd wiem, że potrafią zachowywać się na derbach wręcz fanatycznie - mówi holenderski napastnik Pasów.
Grałem w jednym meczu, który ma podobną specyfikę, jak derby. Był to pojedynek mojego dawnego klubu, FC Den Bosch, z ADO Den Haag. Kibice obu drużyn, delikatnie rzecz ujmując, nie przepadają za sobą. To było szalone spotkanie - już przed rozpoczęciem meczu kibice starali się przerwać kordony rozdzielających ich sił porządkowych. W czasie meczu na trybunach było gorąco, a pod koniec spotkania kibice ADO Den Haag przełamali wszelkie zabezpieczenia - wpadli na murawę i zaczęli rzucać wszystkim, co znaleźli pod ręką w kibiców gospodarzy. Wywiązała się prawdziwa bitwa. Po tym meczu zakazano przyjmowania kibiców gości w pojedynkach obu drużyn. W tej chwili ADO Den Haag gra w wyższej lidze i do takich starć siłą rzeczy nie dochodzi - opowiada van der Biezen.
Grałem też w innym meczu derbowym: Go Ahead Eagles - FC Zwolle. Tam również na trybunach były tłumy i wszyscy mówili o tym pojedynku, ale jednak te drużyny nie mają równie szalonych kibiców - twierdzi Koen.
O derbach Krakowa słyszałem już trochę. Widziałem program o kibicach Cracovii i Wisły na kanale Discovery, stąd wiem, że potrafią zachowywać się na derbach wręcz fanatycznie. Obejrzałem materiał nakręcony podczas jednego z meczów derbowych na starym stadionie Cracovii i widziałem, że było tam gorąco. Słyszałem też od kilku kolegów, że jeśli wygramy mecz z Wisłą, to kibice będą wprost wniebowzięci, a nasze słabe wyniki w tym roku zejdą na chwilę na dalszy plan. Chcemy dać kibicom tę radość! - zapewnie Holender.