Konferencja prasowa po dzisiejszym meczu Cracovii z GKS-em Katowice

Oto co powiedzieli dziennikarzom trenerzy obu zespołów po zwycięstwie Pasów nad katowickim GKS-em.
Wojciech Stawowy: - Chcę pogratulować drużynie zwycięstwa, walki przez dziewięćdziesiąt minut i tych ważnych dla nas trzech punktów. Graliśmy dziś z bardzo dobrym zespołem, który wygrał swoje dwa pierwsze spotkania i gra bez kompleksów - fajną, poukładaną piłkę. Mam nadzieję, że już od najbliższego meczu zobaczymy taką Cracovię, jaka prezentowała się jesienią - że zaczniemy grać we właściwym dla siebie rytmie. Trzeba też jednak rozumieć zawodników - jeśli spojrzymy na całe rozgrywki ligowe, na walkę o Ekstraklasę w rundzie rewanżowej i na uciekające mecze, to człowiek zrozumie co oznacza gra pod presją. Ta drużyna w zeszłym sezonie - choć w nieco innej konfiguracji personalnej - występowała w Ekstraklasie i z tej Ekstraklasy spadła, a dziś cały czas jest w budowie. Po dobrej rundzie jesiennej, po dobrej grze często słyszałem takie zarzuty, że co z tego, że utrzymujemy się przy piłce i fajnie rozgrywamy, skoro nie wszystkie mecze wygrywamy. Teraz nasza gra nie jest taka jak ja bym sobie tego życzył i mamy zarówno momenty dobre, jak i momenty słabe, ale wynika to z tego, że jest wysoka stawka rozgrywek. To czasami zespół, który tworzy się w boju, paraliżuje. Trzeba być z tymi chłopakami na co dzień, żeby móc na to spojrzeć w taki sposób. Ja jednak rozumiem też, że gdy ktoś przychodzi na mecz to chce oglądać drużynę, która pięknie gra i pewnie wygrywa. W lidze liczą się jednak przede wszystkim punkty i to z nich trzeba się w pierwszej kolejności cieszyć. Cracovia jest na tyle dobrym zespołem, a chłopaki wiedza doskonale, co mają na boisku robić, że naprawdę sobie poradzi. Zwycięzców też poznaje się w takich trudnych chwilach. W drugiej połowie wejście na boisko Sebastiana Stebleckiego ożywiło nasza grę - gdyby nie zdecydował się na strzał, to nie byłoby rykoszetu i nie padła by bramka. Sebek dał bardzo dobra zmianę - on czekał na taki dobry mecz w swoim wykonaniu i fajnie, że dziś taki mecz się zdarzył. Po tej bramce na 1:0 powinniśmy iść za ciosem i zdobywać kolejne bramki, a tymczasem po tej bramce mieliśmy obronę twierdzy Kraków, ale za ta skuteczna obronę chciałem tez drużynie podziękować. Na pewno wynikiem sprawiedliwym byłby dziś remis, gdybyśmy chcieli to oceniać w takich kategoriach, natomiast sport ma to do siebie, że wygrywa ten, kto ma więcej szczęścia i jest bardziej skuteczny. Taka jest piłka i tego nie zmienimy, a na koniec można powiedzieć, że wygrywa lepszy.
Rafał Górak: - Gratulacje zwycięzcom już złożyłem, natomiast my graliśmy najlepiej, jak tylko mogliśmy. Zabrakło nam dzisiaj strzelonej bramki, bo gdybyśmy otworzyli wynik tego meczu, to wszystko mogło się potoczyć inaczej. Poza tym nie brakowało nam niczego. Dalej będziemy szli w tym kierunku, choć na pewno bardzo żałujemy straconych dziś punktów. Taka jest jednak piłka. Cracovia wygrała 1:0 i może z tego powodu być zadowolona, podczas gdy ja mogę być zadowolony z różnych rzeczy, ale na pewno nie z wyniku - i nad tym ubolewam.