Konferencja trenera Wojciecha Stawowego przed meczem z Arką Gdynia

    28.08.2012
    Konferencja trenera Wojciecha Stawowego przed meczem z Arką Gdynia
    Dziś, o godzinie 14:00 odbyła się przedmeczowa konferencja z trenerem Wojciechem Stawowym.



    Wojciech Stawowy: - „Minionych kilka dni, po meczu z, jak dotąd najlepszą drużyną,  Stomilem Olsztyn, przeznaczyliśmy na regenerację drużyny. Bardzo ważne jest to, by chłopcy odzyskali siły i, w pełni gotowi, stanęli przed środowym wyzwaniem. Jeżeli chodzi o skład, to nie przytrafiły się nam żadne kontuzje, wszyscy zawodnicy są zdrowi. Pewne jest to, że na boisku wciąż nie zobaczymy Bartłomieja Dudzica – decyzja ws. ilości pauzowanych meczów ma pojawić się w czwartek. Co tyczy się Alexandru Suvorova – wciąż jest zbyt wcześnie, by zagrał w pierwszej jedenastce. Obecnie najważniejsze jest to, by rozgrywał mecze w pełnym, 90-minutowym, wymiarze czasowym. Dużo wskazuje na to, że jutro zobaczymy go w meczu rezerw, o godz. 17:00.

    Czeka nas twarda gra. W każdym spotkaniu ciężko jest zdobyć punkty, nie inaczej będzie z Arką. Mamy świadomość, że jest to świetnie wyszkolona drużyna, ostatnimi czasy nieco przebudowana. Podobnie jak my, za cel stawiają sobie awans do Ekstraklasy, walczą do ostatniej sekundy, są niesamowicie ambitni. Muszę też przyznać, że żywię dość duży sentyment do drużyny z Gdyni. Bardzo dobrze wspominam okres, kiedy tam pracowałem, mam miłe wspomnienia. To drugi, zaraz po Cracovii, klub, który noszę w sercu. Jestem pewien, że jutro kibice przy ul. Kałuży zobaczą widowisko na niezwykle wysokim poziomie.

    Jest postęp w pozyskiwaniu nowego zawodnika, jednak za wcześnie jest, by dokładnie poinformować, o kim mowa. Powiedzieć mogę tylko tyle, że jest wysokim, ciemnowłosym, bardzo szybkim napastnikiem. Będzie pasował do koncepcji gry naszego zespołu. Temat Jana Hoszka jest wciąż aktualny, nie wykluczają się wzajemnie te dwa transfery, jednakże w kontekście rundy rewanżowej. Powoli do formy wraca także Marian Jarabica, ale to nie przeszkadza absolutnie w tym, by pozyskać Hoszka.”

    Marta Krupa