- Szykuje nam się dobry mecz - mówi przed sobotnim starciem z Michałowianką Michałowice kapitan Cracovii II Łukasz Sosnowski.

- Ostatnio z drużyną rezerw zanotowaliście pierwszą przegraną w sezonie, w ten weekend będzie więc pewnie pełna mobilizacja, żeby jednak udanie zakończyć tę jesień.

- Tak, cieszymy się, że mamy zaległy mecz i że będzie szansa na to, żeby jesień zakończyła się dla nas zwycięsko. Na pewno zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby zanotować wygraną, ponieważ moglibyśmy wtedy spędzić przerwę zimową w dobrych humorach.

- Dość niespodziewanie przegraliście w zeszły piątek z Unią Oświęcim. W czym doszukiwałbyś się przyczyn tej porażki?

- Biorąc pod uwagę skład personalny, wydaje się, że powinniśmy byli zagrać lepiej, ponieważ dostaliśmy do pomocy dużo zawodników z pierwszej drużyny. Nie wiem, czy czegoś nam zabrakło, może po prostu popełniliśmy zbyt dużo błędów, które przeważyły o tym, że przegraliśmy mecz.

- Na pewno potraktujecie to jako cenną lekcję na przyszłość?

- Tak, postaramy się wyciągnąć wnioski z tego spotkania Unią Oświęcim. Mamy nadzieję, że takie błędy nie będą nam się już przydarzać w następnych meczach w tym sezonie.

- W sobotę gracie z Michałowianką Michałowice. Jaki będzie to dla was rywal?

- Wydaje nam się, że czeka nas ciężki mecz. Michałowianka nie przegrała w trzech ostatnich spotkaniach, więc z pewnością i w ten weekend będzie zdeterminowana, żeby sięgnąć po trzy punkty. Jak na poziom czwartoligowy jest tam kilku naprawdę niezłych zawodników. Myślę, że szykuje nam się dobry mecz, mam nadzieję, że to my będziemy się cieszyć po końcowym gwizdku.

- Z całej jesieni musicie być jak najbardziej zadowoleni?

- Jasne, uważam, że była ona dobra w naszym wykonaniu. Jesteśmy liderem tabeli, a gdy rozegramy zaległy mecz z Michałowianką, możemy jeszcze powiększyć przewagę nad drużyną z Jaśkowic. Bardzo pozytywnie oceniłbym jesień, wiadomo że szkoda ostatniej porażki, bo mogliśmy być niepokonani, ale co zrobić, taka jest piłka.

- Można powiedzieć, że prezentowaliście dość równą formę tej jesieni.

- Tak, w każdym meczu staraliśmy się dawać z siebie wszystko i graliśmy na sto procent. Dobrze rozegraliśmy większość meczów, więc mamy się z czego cieszyć. Myślę, że zaprocentuje to w przyszłości.

AT