M. Probierz: Nie chcemy pozwolić, by Pogoń nam uciekła [VIDEO]

    24.10.2019
    M. Probierz: Nie chcemy pozwolić, by Pogoń nam uciekła [VIDEO]
    Przed jutrzejszym meczem z liderem PKO BP Ekstraklasy głos na konferencji prasowej zabrał I Trener naszego zespołu, Michał Probierz. Pierwszy gwizdek w meczu z Pogonią już o godzinie 18:00 #NaStadionie przy ul. Józefa Kałuży 1!

    Michał Probierz (trener Cracovii): Jeśli chodzi o Dytiatieva, to wypadnie minimum na dwa tygodnie. Będzie dostępny prawdopodobnie dopiero po przerwie reprezentacyjnej, być może na mecz z Płockiem. Bardzo długa przerwa czeka Datkovicia. Potwierdziły się obawy odnośnie jego kontuzji - ma za sobą jedną operację, czeka go wkrótce druga. To nie tylko zerwane więzadła, uraz jest innego typu.

    Mecz z Pogonią jest dla nas bardzo ważny. Nie chcemy pozwolić, by Pogoń nam uciekła. Po porażce mielibyśmy już siedem punktów straty, a to dość dużo. Zrobimy wszystko, by wygrać. Chcamy zagrać dobry mecz. Musimy być bardzo czujni. Rywale wygrali dwa ostatnie spotkania, a wiemy też, że ostatnio łatwiej im się tutaj grało. To doświadczony zespół, który jest stabilny. Mają indywidualności, które mogą same przesądzać o wyniku meczu - to między innymi Buksa, ale też Kozulij, który ma jedno z najlepszych uderzeń w lidze i potwierdzał to również na naszym stadionie.

    400. mecz w Ekstraklasie to na pewno miła okoliczność. Człowiek uświadamia sobie, ile lat już działa w piłce, a wciąż go ona zaskakuje. Mimo że poprowadziło się już tyle spotkań, mimo że doświadczenie jest - to jednak wciąż go czasem brakuje. Rekordy są ważne dopiero wtedy, jak już człowiek nie żyje. Póki się żyje - ważne jest każde kolejne spotkanie. Mogę tylko podziękować tym, którzy postawili na mnie w młodym wieku. Mam nadzieję, że się nie zawiedli.

    Robiliśmy ostatnio analizę. Jeśli chcemy o coś grać i bić się o górę tabeli, nie możemy tracić takich bramek. W trzecim meczu tracimy kuriozalną bramkę - tak było na Jagiellonii, Legii, Dunajskiej Stredzie. Musimy częściej zacząć grać na zero. Ostatnio strzeliliśmy dwie bramki na wyjeździe, a meczu nie udało się nawet zremisować. Takie mecze to kolejne impulsy do rozwoju zespołu. Człowiek widzi, co musi robić, by był coraz lepszy.

    Być może zmienimy ustawienie na mecz z Pogonią. Mamy pewien problem na skrzydłach - wypadł nam Mateusz Wdowiak i Daniel Pik, za kartki pauzuje Sergiu Hanca. Wierzę w Bojana Cecaricia, ale on musi sam pokazać formę z meczu pucharowego także w spotkaniach ligowych. Cały dzień trenowaliśmy jednak pod kątem tego meczu i zrobimy wszystko, by wyjść zwycięsko.

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ