Michał Probierz (I Trener Pasów): Na pewno jesteśmy rozczarowani pozycją naszych juniorów. Nie spodziewaliśmy się, że będziemy musieli wykonywać ruchy trenerskie w trakcie rundy. Planowaliśmy też, by zawodnicy wcześniej wchodzili do pierwszego zespołu.

Celem zespołu rezerw wciąż jest awans do III ligi. Nasi gracze mają bardzo duże szanse. Po pierwszej rundzie ligowej jeszcze nikt nie awansował. Wiele zespołów ustawiało również tak terminarze, by w rezerwach nie mogli wystąpić zawodnicy pierwszej drużyny. Muszą tam grać bardziej doświadczeni zawodnicy, by podnieść poziom zespołu. Samymi juniorami sobie tego nie zapewnimy.

Rubio wygląda zdecydowanie lepiej, niż przed przerwą reprezentacyjną. Trenował dwa razy dziennie. Być może zobaczymy go na ławce rezerwowych w poniedziałek. Decyzję w tej sprawie podejmiemy po niedzielnym treningu.

Zagłębie to bardzo mobilny zespół. Dobrze radzą sobie w grze z kontrataku i już kilkukrotnie pokazali to na wyjazdach. Mają też indywidualności: Starżyńskiego, Zivca czy Bohara. To będzie trudny pojedynek, bo widać, że Zagłębie - podobnie jak Wisła Płock - jest bardzo stabilnym zespołem. Musimy być na to bardzo dobrze przygotowani.

Nie zawsze jeszcze potrafimy dograć ostatnie podanie. Mamy duże możliwości w ataku, lecz brakuje nam takiego dogrania. Przypominam, że do 15. kolejki bylismy jedynym zespołem, który w każdym meczu zdobywał bramkę. Na pewno musimy jeszcze poprawić stałe fragmenty gry oraz wyrzuty z autu. Zbyt często tracimy szybko piłkę po takich wznowieniach.

Szkoda, że gramy w tej kolejce jako ostatni zespół. To dodatkowo wydłuża przerwę, która i tak była długa. Przez ten czas mieliśmy jednak okazję podleczyć drobne urazy zawodników, które mieliśmy. Zawodnicy dostali też wolne w weekend, by spędzić czas z rodziną, co rzadko zdarza się na tym poziomie rozgrywek. Inaczej trenowali również nasi reprezentanci. Przyjrzeliśmy się również zawodnikom rezerw oraz juniorom.

Michal Siplak trenuje indywidualnie, ale niektóre ćwiczenia wykonuje już z zespołem. Przed nami duże natężenie meczów, w tym pucharowych rozgrywanych w srodku tygodnia. Każdy z zawodników dostanie swoją szansę.

Piłka nożna to sport, w którym jest przeciwnik i trzeba się do niego dostosować. Uważam, że ten zespół ma swój styl. Zawsze walczymy o zwycięstwo. Mogło tak być nawet w Płocku, w ostatnich minutach mieliśmy swoją sytuację. Gramy do samego końca.