Magiczny strzał Kakabadze i zwycięstwo nad Puszczą!

Cracovia pokonuje 2:1 Puszczę Niepołomice w meczu 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy! Gole dla Pasów zdobyli Virgil Ghita i Otar Kakabadze, tym samym wreszcie Małopolskie Święto Futbolu pada łupem naszego zespołu!
Po jednym ciosie do przerwy
Puszcza od momentu awansu do elity niejednokrotnie pokazywała, że potrafi sprawić trudności wszystkim, nie inaczej było dzisiaj przy Kałuży. Gospodarze tego meczu objęli bowiem prowadzenie już w 6. minucie, kiedy Michalis Kosidis precyzyjnym strzałem z dystansu nie dał szans Henrichowi Ravasowi.
Nasz zespół szybko jednak wziął się w garść i już 10 minut później mieliśmy remis. Ajdin Hasić posłał idealne dośrodkowanie z rzutu rożnego, a Virgil Ghita zaprezentował swoją "firmówkę", będąc nie do powstrzymania w polu karnym i mocną głowką dając nam pierwszego gola w tym meczu! Pasy szybko ruszyły po kolejne trafienie, bardzo aktywni byli szczególnie Hasić i Filip Rózga, raz po raz sprawiając rywalom problemy na obu skrzydłach. Na gola polował także Mick van Buren, którego dwie sprytne próby były blisko celu, Holender jednak ostatecznie na listę strzelców w sobotnie popołudnie się nie wpisał. W pierwszej połowie nie zrobił tego zresztą już żaden z piłkarzy i do szatni schodziliśmy z remisem.
Gruziński magik znów czaruje
Druga część spotkania była przez większą część dosyć zamknięta. Puszcza, mając mimo wszystko korzystny dla siebie wynik, skutecznie zamykała przestrzenie, utrudniając Pasom konstruowanie ataków. Żubry szukały także szans po swoich charakterystycznych mocnych stronach - stałych fragmentach gry, dośrodkowaniach w pole karne i strzałach z dystansu. Dwukrotnie blisko dojścia do groźnej centry był Kosidis, blisko celu mocnym uderzeniem był także Serafin.
W 67. minucie swoje firmowe zagranie pokazał z kolei Otar Kakabadze. Kapitan z dużą szybkością wpadł w pole karne i momentalnie oddał mocny strzał w krótki róg, przełamując ręce Komara. Piłka wpadła do bramki, ale z wysokości trybun, a nawet murawy, można było to dostrzec dopiero po dłuższej chwili, ostatecznie jednak wszyscy się zorientowali i mogliśmy świętować objęcie prowadzenia! To był prawdziwie magiczny strzał naszego gruzińskiego czarodzieja.
Sytuacja Puszczy znacznie się pogorszyła w 78. minucie, kiedy Craciun faulował uciekającego mu Kallmana. Mołdawianin miał już na koncie kartonik, więc sędzia Krasny nie miał wyboru i musiał usunąć go z boiska. Grająca w przewadze Cracovia szukała zamknięcia meczu, bardzo blisko był tego Rakoczy, który przegrał jednak pojedynek sam na sam z Komarem.
Kolejna okazja, by obejrzeć zespół trenera Dawida Kroczka przy Kałuży już w poniedziałek 30 września, kiedy o 19:00 podejmiemy na Ziemi Świętej Stal Mielec.
PKO Ekstraklasa, sezon 2024/2025 | 9. kolejka
Puszcza Niepołomice 1:2 (1:1) Cracovia
gole: 6’ Kosidis – 15’ Ghita, 67’ Kakabadze
czerwona kartka: 78' Craciun
żółte kartki: 2’ Kosidis, 18’ Cholewiak, 45’ Abramowicz, 47’, 78' Craciun, 56’ Revenco, 77' Yakuba – 47’ Rózga, 62’ Kakabadze, 77' Rakoczy, 81' Glik
---
Puszcza: 1. Kewin Komar, 8. Piotr Mroziński, 22. Artur Craciun, 3. Roman Yakuba, 18. Michal Siplak (72’ 29. Krystian Okoniewski), 33. Dawid Abramowicz, 14. Jakub Serafin © (83' 16. Michał Walski), 6. Jin-Hyun Lee (83' 27. Łukasz Sołowiej), 5. Konrad Stępień, 11. Mateusz Cholewiak (46’ 67. Ioan-Calin Revenco), 35. Michalis Kosidis (88' 12. Mateusz Stępień)
ławka rezerwowych: 31. Michał Perchel, 10. Hubert Tomalski, 70. Wojciech Hajda, 77. Dawid Kogut
trener: Tomasz Tułacz
---
Cracovia: 27. Henrich Ravas, 25. Otar Kakabadze ©, 24. Jakub Jugas, 15. Kamil Glik, 5. Virgil Ghita, 18. Filip Rózga (69’ 10. Michał Rakoczy), 14. Ajdin Hasić (83' 6. Amir Al-Ammari), 88. Patryk Sokołowski, 11. Mikkel Maigaard, 9. Benjamin Kallman, 7. Mick van Buren (46’ 19. David Olafsson)
ławka rezerwowych: 26. Jakub Burek, 8. Jani Atanasov, 16. Bartosz Biedrzycki, 17. Mateusz Bochnak, 22. Arttu Hoskonen, 77. Patryk Janasik
trener: Dawid Kroczek
---
sędziowie: Sebastian Krasny (główny), Sebastian Mucha, Jakub Ślusarski (asystenci), Leszek Lewandowski (sędzia techniczny), Piotr Lasyk (VAR), Krzysztof Myrmus (AVAR)
frewkencja: 4095