Bramkarze Cracovii, Krzysztof Pilarz i Matko Perdijić odwiedzili podopiecznych ośrodka opiekuńczo - wychowawczego "Dzieło Pomocy Dzieciom" przy ulicy Rajskiej.

Początkowo dzieci były nieco speszone wizytą piłkarzy, jednak kiedy zawodnicy "Pasów" zaczęli opowiadać o sobie, pojawiły się pierwsze nieśmiałe pytania w ich kierunku. Całkowite przełamanie lodów nastąpiło w momencie, gdy mali podopieczni ośrodka podeszli do bramkarzy i usiedli im na kolanach - byliśmy tym trochę zaskoczeni, ale co tu kryć, dawanie radości dzieciakom, dało też nam sporą frajdę - przyznali potem sami piłkarze.

Później Krzysztof Pilarz i Matko Perdijić rozdawali autografy dzieciom, wśród których nie zabrakło kibiców Cracovii. Nawet w trakcie meczów rozgrywanych pomiędzy bramkarzami "Pasów" a podopiecznymi ośrodka opiekuńczo - wychowawczego można było usłyszeć kilka przyśpiewek, które kibice śpiewają na stadionie przy ulicy Kałuży.

Na zakończenie spotkania Krzysztof Pilarz i Matko Perdijić strzelali karne chłopcom, którzy kolejno ustawiali się w bramce.

Dzieci były bardzo zadowolone z wizyty bramkarzy Cracovii, dlatego jeszcze przed wyjściem pytały zawodników, kiedy odwiedzą ich ponownie. Na razie podopieczni ośrodka zostali zaproszeni na nadchodzące spotkanie Ekstraklasy, w którym "Pasy" zmierzą się z Koroną Kielce.

MŻ/Karina Kaproń