Mateusz, za wami pierwszy mecz kontrolny z Górnikiem Wałbrzych. Niestety wynik niekorzystny, jednak w związku z ciężkimi warunkami w jakich rozgrywane było to spotkanie, nie należy chyba wyciągać daleko idących wniosków z tego meczu?

-Dzisiejszy sparing faktycznie rozgrywany był w fatalnych warunkach i uważam, że nie ma co sugerować się wynikiem, gdyż znaczącą rolę odgrywał tutaj przypadek. Potraktowaliśmy ten mecz jak jednostkę treningową i teraz skupiamy się na dalszych przygotowaniach do sezonu ligowego.

Jak podsumujesz pierwszy obóz w Wałbrzychu?

-Sądzę, że dobrze przepracowaliśmy ten obóz przygotowawczy. W pełni wykorzystaliśmy warunki jakie oferował nam kompleks w Wałbrzychu. Obóz ten, jak każdy pierwszy, który mamy w Polsce, poświęcony był w głownej mierze aspektom motorycznym i siłowym. Podczas drugiego obozu w Hiszpanii skupimy sie o wiele bardziej na czysto piłkarskich rzeczach.

Jak czujesz się fizycznie? Czy zrealizowaliście wszystko co sobie założyliście przed rozpoczęciem zgrupowania?

-Na pewno odczuwam zmęczenie, ale jest to normalne na tym etapie przygotowań i z czasem, gdy będziemy schodzić z obciążeń ta świeżość będzie coraz większa. Tak, sądzę że zrealizowane były wszystkie założenia, które nakreśliliśmy sobie przed rozpoczęciem obozu.

Rozmawiał Maciej Malarz