Mundial z Cracovią: Środa z Urbańskim
24.06.2010

Rzecznik prasowy naszego Klubu, Przemysław Urbański cieszy się, że w kolejnej fazie Mistrzostw Świata zobaczymy reprezentację Anglii i Niemiec. Już nie może doczekać się bezpośredniego pojedynku tych dwóch zespołów.
Grupa C
SŁOWENIA – ANGLIA 0 : 1 (0 : 1)
- Od czasu, kiedy oglądałem mecze Polska - Anglia na Stadionie Śląskim czekam, aż ktoś utrze nosa „Dumnym synom Albionu”. Niestety Słowenia była na to za słaba, a podopieczni Fabio Capello zagrali chyba najlepszy mecz na tych mistrzostwach. Decydującą bramkę zdobył Defoe, którego występów w pierwszym składzie domagali się wszyscy kibice na Wyspach. Widać, że nie w pełni sił jest jeszcze Wayne Rooney - koło zamachowe zespołu angielskiego. Mimo wszystko dobrze, że wyspiarze wychodzą z grupy, bo bez nich mistrzostwa to nie to samo.
USA – ALGIERIA 1 : 0 (0 : 0)
- Po szczęśliwym remisie z Anglikami i pechowym ze Słowenią Amerykanie wygrywają z Algierią po bramce w ostatniej minucie meczu i wychodzą z grupy z pierwszego miejsca. Kto by się tego spodziewał? Widać, że dolary zainwestowane w soccer powoli przynoszą efekty. Szczęście nadal sprzyja „Jankesom” , bo w kolejnej rundzie zamiast z Niemcami będą walczyć z teoretycznie słabszym zespołem Ghany. Na pewno duże brawa za wiarę w siebie i grę do końca, ale to akurat cechy narodowe Amerykanów.
Grupa D
AUSTRALIA – SERBIA 2 : 1 (0 : 0)
- Trochę więcej spodziewałem się po zespole z Bałkanów. Tymczasem Serbowie byli w tym pojedynku bardzo chimeryczni. Bezbarwną pierwszą połowę tego meczu wynagrodziły nam emocje w drugich 45 minutach. Przyznam, że stawiałem na Serbów, a tymczasem „Kangury” pokazały, że ich obecność na mistrzostwach nie jest przypadkowa. Oba zespoły nie wyszły z grupy i moim zdaniem nie ucierpi na tym widowiskowość kolejnej rundy.
GHANA – NIEMCY 0 : 1 (0 : 0)
- Podrażnieni po porażce z Serbią Niemcy kontra ostatnia nadzieja Afryki - Ghana. Na szczęście nasi zachodni sąsiedzi nie wykorzystają dziś biletów powrotnych zarezerwowanych przez ich federację. Mecz stał na dobrym poziomie i jak się często mówi - zwyciężył ten zespół, który pierwszy zdobył bramkę. Gol - stadiony świata. Cieszę się, że obie drużyny zobaczę w kolejnej rundzie. Tym bardziej, że pojedynek Anglia - Niemcy będzie rewanżem za finał z roku 1966 i z pewnością zobaczymy widowisko godne Mistrzostw Świata.
DG
SŁOWENIA – ANGLIA 0 : 1 (0 : 1)
- Od czasu, kiedy oglądałem mecze Polska - Anglia na Stadionie Śląskim czekam, aż ktoś utrze nosa „Dumnym synom Albionu”. Niestety Słowenia była na to za słaba, a podopieczni Fabio Capello zagrali chyba najlepszy mecz na tych mistrzostwach. Decydującą bramkę zdobył Defoe, którego występów w pierwszym składzie domagali się wszyscy kibice na Wyspach. Widać, że nie w pełni sił jest jeszcze Wayne Rooney - koło zamachowe zespołu angielskiego. Mimo wszystko dobrze, że wyspiarze wychodzą z grupy, bo bez nich mistrzostwa to nie to samo.
USA – ALGIERIA 1 : 0 (0 : 0)
- Po szczęśliwym remisie z Anglikami i pechowym ze Słowenią Amerykanie wygrywają z Algierią po bramce w ostatniej minucie meczu i wychodzą z grupy z pierwszego miejsca. Kto by się tego spodziewał? Widać, że dolary zainwestowane w soccer powoli przynoszą efekty. Szczęście nadal sprzyja „Jankesom” , bo w kolejnej rundzie zamiast z Niemcami będą walczyć z teoretycznie słabszym zespołem Ghany. Na pewno duże brawa za wiarę w siebie i grę do końca, ale to akurat cechy narodowe Amerykanów.
Grupa D
AUSTRALIA – SERBIA 2 : 1 (0 : 0)
- Trochę więcej spodziewałem się po zespole z Bałkanów. Tymczasem Serbowie byli w tym pojedynku bardzo chimeryczni. Bezbarwną pierwszą połowę tego meczu wynagrodziły nam emocje w drugich 45 minutach. Przyznam, że stawiałem na Serbów, a tymczasem „Kangury” pokazały, że ich obecność na mistrzostwach nie jest przypadkowa. Oba zespoły nie wyszły z grupy i moim zdaniem nie ucierpi na tym widowiskowość kolejnej rundy.
GHANA – NIEMCY 0 : 1 (0 : 0)
- Podrażnieni po porażce z Serbią Niemcy kontra ostatnia nadzieja Afryki - Ghana. Na szczęście nasi zachodni sąsiedzi nie wykorzystają dziś biletów powrotnych zarezerwowanych przez ich federację. Mecz stał na dobrym poziomie i jak się często mówi - zwyciężył ten zespół, który pierwszy zdobył bramkę. Gol - stadiony świata. Cieszę się, że obie drużyny zobaczę w kolejnej rundzie. Tym bardziej, że pojedynek Anglia - Niemcy będzie rewanżem za finał z roku 1966 i z pewnością zobaczymy widowisko godne Mistrzostw Świata.
DG