Podsumowanie jesieni w wykonaniu Cracovii

Piłkarska jesień za nami. Cracovia zakończyła ją na 7. miejscu z dorobkiem 30 punktów. Porównując tę zdobycz z poprzednimi latami Pasów w Ekstraklasie powinniśmy być bardzo zadowoleni.
Cracovia, mimo porażek w ostatnich meczach poza własnym stadionem, utrzymała status najlepszego wyjazdowicza. "Pasy" dzięki pięciu zwycięstwom i dwóm remisom zdołały na obcych boiskach uzbierać 17. punktów. Przed własną publicznością krakowianie spisywali się nieco gorzej, ale tylko do pewnego momentu. Ostatnie spotkania przy Kałuży kończyły się wygranymi podopiecznych trenera Wojciecha Stawowego i całościowy bilans domowy wygląda następująco: 4 zwycięstwa, 1 remis oraz 5 porażek.
Na 9. kolejkę przypadło najwyższe zwycięstwo Cracovii, kiedy to pokonaliśmy na wyjeździe 3:0 Śląsk Wrocław. Najwięcej bramek w jednym meczu zdobyliśmy w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Piłkarze "Pasów" czterokrotnie pokonywali bramkarza "górali", a spotkanie zakończyło się wygraną 4:2.
Najwyższą porażką zakończyło się starcie Cracovii z Lechem Poznań. Krakowianie ulegli poznaniakom aż 1:6.
Najskuteczniejszym piłkarzem Cracovii jest Dawid Nowak z 7 golami na koncie, tuż za jego plecami znajdują się Miloš Kosanović oraz Saidi Ntibazonkiza zdobywcy sześciu trafień.
Najczęściej karany żółtymi kartkami, w dotychczasowych meczach, był Mateusz Żytko. Nasz obrońca siedmiokrotnie był w ten sposób upominany przez sędziów. Drugi na tej liście, z sześcioma kartkami, jest Sławomir Szeliga.
Dwóch piłkarzy z kadry "Pasów" występowało od 1 do 90 minuty we wszystkich spotkaniach, są to: Krzysztof Pilarz oraz Adam Marciniak. Każdy z nich na boisku spędził jak na razie 1890 minut. Jedno spotkanie rozegrane mniej od wspomnianej dwójki mają Miloš Kosanović oraz Mateusz Żytko.
Urlopy piłkarzy potrwają do 7 stycznia, z przerwą na trening noworoczny. Do ligowych zmagań powrócimy 15 lutego, kiedy to na własnym stadionie zmierzymy się z Zawiszą Bydgoszcz.
PS