Od 16 do 30 czerwca będziemy gościli w Polsce młodzieżowe mistrzostwa Europy, których wielki finał odbędzie się #NaStadionie Cracovii! Zawodnicy "Pasów" są już w pełni zmobilizowani na pierwszy mecz!

Już 16 czerwca w Lublinie młodzieżowa reprezentacja Polski zmierzy się z rówieśnikami ze Słowacji w meczu otwarcia Mistrzostw Europy U-21 w Piłce Nożnej 2017! Spotkanie to będzie dodatkowo ciekawe również z punktu widzenia kibiców Cracovii, w obu ekipach szansę na grę powinni bowiem dostać zawodnicy, którzy na co dzień reprezentują barwy „Pasów"!

Piłkarze Cracovii, którzy otrzymali powołanie na turniej to Polacy Krzysztof Piątek i Paweł Jaroszyński, Słowak Tomáš Vestenický, a także jego rodak Jaroslav Mihalik, który jest wypożyczony do zespołu „Pasów" do końca czerwca. Jak zapewniają zawodnicy, już przed mistrzostwami dyskutowali w szatni o tym, kto wyjdzie zwycięsko z pojedynku Polska - Słowacja!

- Zawsze przekomarzaliśmy się między sobą, kto wygra ten mecz. To fajna sprawa zmierzyć się z Krzyśkiem i Pawłem na boisku, choć na 90 minut będziemy po prostu rywalami. Zarówno reprezentacja Polski, jak i Słowacji mają bardzo dobrych graczy. Mam jednak nadzieję, że to my ze słowacką ekipą będziemy się cieszyć po tym spotkaniu - zapowiada Tomáš Vestenický.

UEFA EURO U-21 to okazja dla zawodników, by skonfrontować na boisku swoje umiejętności z graczami z innych lig. Mówi o tym napastnik „Pasów" Krzysztof Piątek: - Mistrzostwa będą dla nas świetną przygodą. Mieliśmy już okazję grać w meczu towarzyskim z reprezentacją Niemiec przeciw zawodnikom z Bundesligi. Wtedy udało nam się wygrać, więc i teraz możemy dokonać wszystkiego! Grupa jest jednak trudna. Anglicy mają w swojej ekipie zawodników z klubów w Premier League.

Krzysiek dodaje również, że Biało-czerwoni powinni skupić się na razie na pierwszym meczu a później małymi krokami iść dalej: - Myślę, że najważniejsze jest dobre wejście w turniej. Naszym celem jest wygrać pierwszy mecz. Gdy zrealizujemy to zadanie, będziemy myśleli o następnych. Nie nastawiamy się od razu, że zdobędziemy mistrzostwo Europy. Oczywiście stać nas na to, by wyjść z grupy.

W podobnym tonie wypowiada się Paweł Jaroszyński: - Celem na mistrzostwach jest zdobywać w każdym meczu w grupie jak największą liczbę punktów, co będzie potem - zobaczymy. Mamy nadzieję, że wystarczy to, by awansować do półfinału. Istotne będzie to, by już w pierwszym meczu dobrze wystartować.

Bardziej odważnie o celach reprezentacji Słowacji mówi natomiast Vestenický który pokusił się o przewidzenie wyników swojej drużyny: - Myślę, że wygramy w grupie z Polską i Szwecją, zremisujemy z Anglią i awansujemy do półfinałów! To moje marzenie, by na stadionie Cracovii, której jestem zawodnikiem, zagrać z reprezentacją Słowacji w finale! Długa droga do tego celu, ale mam nadzieję, że uda się go zrealizować.

Zawodnicy wszystkich drużyn przebywają obecnie na zgrupowaniach, podczas których przygotowują się do mistrzostw zarówno pod względem sportowym, jak i mentalnym. Piłkarze muszę zgrać się ze sobą i zaplanować taktykę na poszczególne zespoły.

- Zgrupowanie przed mistrzostwami to moment, kiedy zaczynamy sobie już wszystko układać w głowach. Nie umiem już się doczekać pierwszego meczu. Mam nadzieję, że szybko upłyną już teraz dni i w końcu przyjdzie czas na mecz otwarcia przeciw Słowacji. Oczywiście czeka nas jeszcze dużo pracy, przede wszystkim pod względem taktycznym. Z pewnością zrobimy wszystko, by być w dobrej formie i razem dokonać czegoś wyjątkowego - kończy Paweł Jaroszyński.

AT