Pasy trenują, by zrealizować swoją misję

    13.04.2016
    Pasy trenują, by zrealizować swoją misję
    Wczoraj pierwsza drużyna Cracovii rozpoczęła tego tygodniowe treningi, a dzisiaj o 11:00 znów spotkała się w siedzibie klubu przy ulicy Wielickiej, by wziąć udział w typowo piłkarskich zajęciach na boisku.

    Wczoraj pierwsza drużyna Cracovii rozpoczęła tego tygodniowe treningi, a dzisiaj o 11:00 znów spotkała się w siedzibie klubu przy ulicy Wielickiej, by wziąć udział w typowo piłkarskich zajęciach na boisku.

    W ostatni weekend Cracovia zmierzyła się ze Śląskiem Wrocław, przegrywając 1:2. Brak punktów zdobytych przez naszą drużynę oraz remisy Pogoni Szczecin i Zagłębia Lubin spowodowały, że „Pasy" spadły na piątą pozycję w tabeli Ekstraklasy i w rundzie finałowej rozegrają trzy mecze przed własną publicznością, a cztery na wyjeździe.

    - Smutno się skończył dla nas sobotni mecz. Zaczęliśmy dobrze, ale po przerwie wszystko się zmieniło. Tak się czasami zdarza, ale zdecydowanie nie przewidywaliśmy takiego obrotu spraw. Mieliśmy ambicję wygrać ten mecz i zdobyć trzy punkty, ale nawet jeden punkt byłby lepszy niż zero. Bardzo ciężko było nam się pogodzić z porażką tuż po zakończeniu spotkania. Teraz musimy stanąć na wysokości zadania i poprawić naszą grę. Lubimy wygrywać, więc jest to dla nas niełatwy czas - podsumowuje sobotnie starcie Boubacar Diabang, który zameldował się na murawie we Wrocławiu w 63. minucie meczu.

    Zespół „Pasów" pragnie czym prędzej zatrzeć plamę po ostatniej porażce ze Śląskiem Wrocław. Najbliższa okazja ku temu pojawi się już w najbliższą sobotę, gdy nasza drużyna będzie się mierzyła w Gliwicach z wiceliderem ligowej tabeli, Piastem. Wczoraj nasi piłkarze rozpoczęli treningi i spotkali się ze sztabem szkoleniowym, by przeanalizować ostatnią przegraną, upewniając się, że zostaną wyciągnięte wnioski z tego meczu.

    - Ważne jest, abyśmy dobrze się wszyscy rozumieli. Mieliśmy analizę sobotniego meczu, razem ze sztabem szkoleniowym rozmawialiśmy o tym, co się stało. Trener był zły, że przegraliśmy, tak samo jak i każdy z nas. Tak to czasami jest w piłce nożnej, ale mimo porażek trzeba wierzyć w swoją drużynę i wszystkich zawodników. Na początku sezonu pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać i musimy do tego wrócić. Musimy zrealizować naszą misję. Mamy przed sobą siedem meczów, nie będzie łatwo, ale nie poddajemy się. Musimy się podnieść i powrócić do wygrywania - dodaje „Bouba".

    AT

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ