PKO BP Ekstraklasa: Komplet punktów w Gdańsku!
Cracovia pokonała 2:1 Lechię Gdańsk w wyjazdowym meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy! Oba gole dla Pasów zdobył Benjamin Källman, dwukrotnie trafiając do siatki przed przerwą.
Błyskawiczny start i mocny koniec pierwszej połowy
W obecności pełnego pasiastego sektora gości zawodnicy trenera Dawida Kroczka chcieli szybko zaznaczyć swoją obecność w tym meczu, już w pierwszych minutach zamykając Lechię w okolicach jej pola karnego. Przyniosło to skutek błyskawicznie, bo po jednym z dośrodkowań doszło do zagrania ręką i sędzia Paweł Gryckiewicz nie miał żadnych wątpliwości, wskazując na rzut karny dla Pasów. Do piłki podszedł Benjamin Kallman i z dużym spokojem trafił do siatki, dając naszej drużynie szybkie prowadzenie.
W kolejnych minutach spotkanie się wyrównało, swoich szans szukali gospodarze, a dodatkowo Cracovia od 9. minuty musiała sobie radzić bez Virgila Ghity, który z powodu problemów zdrowotnych musiał opuścić boisko. Zmienił go Jani Atanasov, a miejsce Rumuna w linii obrony zajął Patryk Sokołowski. Henricha Ravasa kąśliwym strzałem z dystansu sprawdził Maksym Chłań, ale nasz golkiper czujnie rzucił się w kierunku bliższego rogu, odbijając strzał Ukraińca na rzut rożny.
Sokołowski kluczową interwencję zaliczył w 35. minucie, kiedy przerwał szybką akcję Lechii wyprzedzając Conrado, a ten nie zdążył wyhamować i trafił naszego zawodnika „stemplem”, w efekcie oglądając drugą żółtą kartkę. Grające w przewadze Pasy kontrolowały grę już do końca pierwszej połowy, a na sam jej koniec wyprowadziły drugi cios. Ajdin Hasić posłał świetne miękkie zagranie do wybiegającego w tempo Kallmana, a Fin bardzo sprytnie zmieścił piłkę koło interweniującego Sarnawskiego, podwyższając nasze prowadzenie!
Kartkowe zamieszanie, niepotrzebne nerwy w końcówce
Lechia ambitnie starała się wrócić do tego spotkania po przerwie, Pasy jednak skutecznie wybijały rywali z rytmu, samym chcąc zamknąć to spotkanie 3. trafieniem. Świetnie dysponowany dzisiaj w bramce Lechii był jednak Sarnawski, który bronił kolejne uderzenia naszych zawodników, kiedy kolejne próbowali Atanasov, Kakabadze i Maigaard.
Małe zamieszanie mieliśmy natomiast w 60. minucie, kiedy wychodzący na czystą pozycję Viunnyk wyprzedził Sokołowskiego i po chwili padł na murawę. Sędzia momentalnie pokazał naszemu zawodnikowi czerwoną kartkę, po chwili otrzymał jednak sygnał z wozu VAR i postanowił jeszcze raz obejrzeć tę sytuację. Analiza wykazała, że to napastnik Lechii pierwszy faulował naszego gracza, w efekcie kartka została anulowana, a Pasy pozostały w przewadze.
O ile przewaga pod względem liczby zawodników na boisku się nie zmieniła, tak ta najważniejsza, w postaci wyniku, stopniała w 77. minucie. Lechia miała rzut rożny i po dośrodkowaniu Rifeta Kapicia spod krycia urwał się wprowadzony kilka minut wcześniej Bujar Pllana, dając gospodarzom gola kontaktowego, a nam niepotrzebne nerwy w końcowych minutach. W nich nerwy rzeczywiście były, ale ostatecznie więcej goli już nie oglądaliśmy i z nad morza wracamy z kompletem punktów!
Swoisty „hat-trick” meczów z beniaminkami zakończymy za tydzień, kiedy na Ziemię Świętą przyjedzie GKS Katowice. Ten mecz rozegramy pod hasłem #CracoviaDlaNiepodległej i z tego miejsca już zapraszamy na to spotkanie, gdzie będzie czekało mnóstwo atrakcji związanych ze Świętem Niepodległości!
PKO BP Ekstraklasa | 14. kolejka
Lechia Gdańsk 1:2 (0:2) Cracovia
gole:
0:1 4’ Kallman (k.)
0:2 44’ Kallman
1:2 77’ Pllana
czerwona kartka: 35’ Conrado (za dwie żółte)
żółte kartki: Sokołowski, Ravas – Conrado x2, Zhelizko, Chindris, Pllana, Viunnyk
---
Lechia: Sarnawski, Piła, Chindris (72’ Pllana), Olsson, Conrado, Zhelizko, Wójtowicz (72’ Sezonienko), Kapić, Neugebauer (42’ Kałahur), Chłań (87’ Carenko), Viunnyk
ławka rezerwowych: Weirauch, D`Arrigo, Gueh, Wendt
trener: Szymon Grabowski
---
Cracovia: Ravas, Skovgaard, Hoskonen, Ghita (9’ Atanasov, 82’ Al-Ammari), Olafsson, Maigaard, Sokołowski, Kakabadze, Rózga (72’ Bochnak), Kallman, Hasić (82’ Biedrzycki)
ławka rezerwowych: Burek, Bzdyl, Janasik
trener: Dawid Kroczek
---
sędzia: Paweł Gryckiewicz