Przedstawiamy rywala: GKS KATOWICE

W swoim pierwszym meczu ligowym sezonu 2012/13 Cracovia zmierzy się w Katowicach z tamtejszym GKS-em, by powalczyć o pierwsze w historii zwycięstwo przy ulicy Bukowej.
Historia GKS-u Katowice rozpoczyna się dość późno, bo dopiero w roku 1963. Wtedy to, w wyniku połączenia kilku śląskich klubów (m.in. Górnika 20 Katowice i TKS-u Rapid-Orzeł Wełnowiec) do życia powołano Górniczy Klub Sportowy Katowice. Zespół bardzo szybko, bo już po sezonie 1964/65 uzyskał awans do Ekstraklasy, w której grał nieprzerwanie aż do roku 1971. Po spadku w sezonie 1970/71 drużyna spędziła długie siedem sezonów na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. Awans wywalczony w roku 1978 dał GKS-owi kolejne dwa sezony w Ekstraklasie, ale wiosną 1980 roku katowiczanie ponownie opuścili jej szeregi. Kolejny „powrót na salony" miał miejsce w roku 1982. Od tego momentu Katowice zaczęły wyrabiać sobie markę solidnej, ekstraklasowej drużyny, by w drugiej połowie lat osiemdziesiątych włączyć się do walki o najwyższe cele.
Dekada 1985-1995 była dla GKS-u okresem największych sukcesów. Klub zdobywał czterokrotnie wicemistrzostwo Polski - w sezonach: 1987/88, 1988/89, 1991/92, 1993/94, trzykrotnie Puchar Polski (1985/86, 1990/91, 1992/93) i dwa razy Superpuchar Polski (1991, 1995). Występował również w pucharach europejskich, docierając dwukrotnie do 1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów - w sezonach 1986/87 i 1991/92 - a raz także do 1/8 finału Pucharu UEFA (w sezonie 1994/95).
Sytuacja GKS-u uległa zdecydowanemu pogorszeniu po odejściu z funkcji prezesa PZPN Mariana Dziurowicza, który od połowy lat siedemdziesiątych związany był ściśle z katowickim klubem. GKS po sezonie 1998/99 opuścił szeregi Ekstraklasy i choć wkrótce do niej powrócił, to tylko na kilka lat, zaś kolejny spadek, którego klub doświadczył w 2005 roku, był bolesny i - jak dotąd - ostateczny.
Prezesujący od 2001 roku GKS-owi syn Mariana Dziurowicza, Piotr, zdecydował się latem 2005 roku opuścić spadający z Ekstraklasy i zadłużony klub. Dodatkowo, Piotr Dziurowicz postanowił ujawnić kulisy korupcji w polskim futbolu, pomagając policji w przygotowaniu prowokacji z rzekomym ustawieniem meczu... Cracovia - GKS Katowice.
Po sezonie 2004/05 GKS nie otrzymał licencji na grę w ówczesnej drugiej lidze i rozpoczął rywalizację na czwartym poziomie rozgrywek - bez zadłużenia, przy wsparciu kibiców zdecydowano się na odbudowę podupadłego klubu. Ciekawym faktem jest, że był to pierwszy moment w historii katowickiego GKS-u, gdy klub występował na niższym szczeblu rozgrywek, niż drugi.
Popularna „Gieksa" nie musiała jednak długo wegetować na opłotkach piłkarstwa. W ciągu trzech kolejnych sezonów drużyna wywalczyła trzy awanse i w roku 2008 zameldowała się ponownie na zapleczu Ekstraklasy. Choć ambicje kibiców i działaczy były spore, to jednak katowiczanie tego szczebla „przeskoczyć" już nie potrafili - opowieści o awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej szybko okazały się zresztą mało realne. Katowice po powrocie nie posiadały i nadal nie posiadają potencjału, z którym mogłyby realnie myśleć o najwyższych lokatach w obecnej pierwszej lidze. W czterech ostatnich sezonach zespół zdobywał kolejno miejsca: 11, 13, 11 i ponownie 13.
Nie oznacza to jednak, że GKS będzie łatwym rywalem dla Cracovii. W kadrze Katowic znajduje się kilku bardzo doświadczonych zawodników, jak choćby obrońca Jacek Kowalczyk, który w swoim dorobku ma 187 występów i 5 bramek w Ekstraklasie, pomocnik Marcin Pietroń - były zawodnik Zagłębia Lubin, Arki Gdynia oraz Piasta Gliwice (w Ekstraklasie: 53 mecze, 6 bramek), czy napastnik Przemysław Pitry z 89 meczami i 9 ekstraklasowymi bramkami na koncie.
Drużyna z Górnego Śląska oprócz kilku doświadczonych graczy
z pewnością przeciwstawi Cracovii również wielką wolę walki, z której słynie.
Spodziewać się można ze strony GKS-u typowej, pierwszoligowej piłki opartej na
grze siłowej. Cracovia, górująca nad rywalem pod względem technicznym, z cała
pewnością nie może jednak zapomnieć o pełnej determinacji, bez której mecze w
Katowicach wygrywać jest bardzo trudno. Świadczyć o tym może choćby sam
fakt, że w dotychczasowej historii spotkań obu zespołów Pasom nigdy nie udało się
jeszcze wygrać na stadionie GKS-u. W 15 dotychczasowych starciach obu drużyn
(wliczając wszelkie rozgrywki ligowe oraz Pucharu Polski) Cracovia zwyciężała
tylko dwa razy - zawsze przy ulicy Kałuży. Pięć razy padł też remis, zaś osiem
razy lepsi okazywali się piłkarze z Katowic.
Dziś piłkarze prowadzeni przez trenera Wojciecha Stawowego, który pracował
niegdyś w GKS-ie Katowice i zna ten klub od podszewki, stają przed szansą by
dobrze zacząć sezon i jednocześnie odnieść historyczne, bo pierwsze zwycięstwo
przy ulicy Bukowej. Trzymamy kciuki!