Przedstawiamy sobotniego rywala: DOLCAN ZĄBKI

Dolcan jesienią zdobył 22 punkty i rundę jesienną skończył na 12 miejscu. Drużyna z podwarszawskich Ząbek gra w pierwszej lidze od pięciu sezonów i tylko w pierwszym sezonie po awansie utrzymała się bez większych problemów kończąc sezon na ósmym miejscu z dorobkiem 49 punktów. Kolejne lata to desperacka walka o ligowy byt, zakończony odpowiednio 14, 13 i znowu 14 miejscem, z dorobkiem punktowym takim samym lub niewiele lepszym, niż spadkowicze. W tym sezonie, po dwóch zwycięstwach na początku rundy wiosennej, zespół wypracował sobie sporą przewagę nad grupą spadkową i o utrzymanie może być już chyba spokojny, a zatem ten sezon może stanowić dla Ząbczan mały przełom i szansę na wyższe miejsce w tabeli. Tym bardziej, że trwają zaawansowane rozmowy z warszawską Legią na temat ścisłej współpracy obu klubów, gdzie drużyna z Ząbek miałaby być filią „Wojskowych".
Do rundy rewanżowej zespół przygotowywał się na własnych obiektach, w Warszawie oraz na obozie w Bielsku-Białej. W przerwie zimowej zespół z Ząbek rozegrał 10 sparingów, z czego pięć wygrał, w tym z po 3-1 zespołami T-Mobile Ekstraklasy Bełchatowem i Koroną, cztery zremisował (w tym z Legią 3-3) oraz przegrał tylko jeden raz ze stołeczną Polonią. W przygotowaniach bardzo podobała mi się organizacja, wszystko wyglądało dużo lepiej niż rok temu. Chcieliśmy mieć silnych rywali i takie mecze też rozegraliśmy - podsumował ten okres trener W meczach sparingowych skutecznością błysnął pozyskany z Sandecji Bartosz Wiśniewski. Do drużyny sobaczyli również eks-gracz Cracovii Paweł Sasin oraz wypożyczony z Legii Cichocki. Z drużyną pożegnali się m.in. Chwastek, Ciesielski i Jaroń. Od jakiegoś czasu stawiamy na jakość, a nie ilość transferów. Liczę, że cała trójka będzie stanowiła o sile drużyny - ocenił politykę transferową Podoliński. Sam trener jest także obiektem westchnień innych klubów. Jesienią był przymierzany do Bełchatowa, a zimą do Arki. Niestety dla trenera na początku rundy nie może skorzystać z kontuzjowanego Sasina, który skręcił staw skokowy. Dłuższa przerwa czeka za to najlepszego strzelca zespołu Osolińskiego. Strzelec pięciu bramek zerwał więzadła krzyżowe.
Przed rundą rewanżową opiekun Dolcanu jasno postawił cel przed zawodnikami - Chciałbym, żebyśmy po sezonie byli nad kreską oznaczającą utrzymanie, ale chcę też, by zespół i klub nadal się rozwijały. W tym celu trener udał się w zimie na staż do Borusii Dortmund, by podpatrzeć jak trenują i grają wielcy światowej piłki, a także by czegoś się nauczyć.
W pierwszym, i jedynym jak do tej pory rozegranym meczu w rundzie wiosennej Dolcan pokonał Stomil Olsztyn 2-0. Wysoką formę z meczów sparingowych potwierdził strzelec jednej z bramek Wiśniewski. Mecz był dla obu drużyn bardzo istotny, ponieważ goście przed nim zajmowali pierwsze spadkowe miejsce, mając dziewięć punktów straty do Ząbczan. Zespół Dolcana najczęściej występuje w ustawieniu 1-3-5-2. W bramce pewne miejsce ma jeden z najlepszych bramkarzy młodego pokolenia w Polsce Rafał Leszczyński. Swój kunszt pokazał także w jesiennym meczu z Cracovią. Linię obrony tworzą Hirsz, reprezentant U-21 Cichocki oraz Grzelak. W drugiej linii występują Jakubik, Bazler, Matuszek, Zjawiński i Piesio. Atak w pierwszym meczu stanowili Wiśniewski i Piątkowski, ale nie można zapominać o doświadczonym Tataju. My przede wszystkim chcemy wygrywać - trener krótko komentuje taktykę i cele swojego zespołu - Organizacyjnie jest nieźle, może w przyszłym roku uda nam się zbudować lepszy zespół. Na razie mam zielone światło na realizowanie swoich pomysłów, drużyna rozwija się w dobrym kierunku. Coś więcej o naszej sytuacji i celach będziemy mogli powiedzieć po czterech, pięciu meczach na wiosnę.