Przegonić ligowego sąsiada, pora na daleki wyjazd do Szczecina

    12.03.2025
    Przegonić ligowego sąsiada, pora na daleki wyjazd do Szczecina

    Pasy mają z Pogonią Szczecin spore rachunki do wyrównania, zwłaszcza, kiedy przypomnimy sobie ostatnie starcia obu ekip w Szczecinie.. Ostatni raz wygraliśmy tam bowiem w 2018 roku, ale liczymy, że Cracovia w piątkowym meczu dopisze dla siebie pozytywny odcinek w długiej historii rywalizacji z Portowcami.

    Telefony się urywały

    Oba zespoły po raz pierwszy w historii spotkały się w roku 1959, w ówczesnej I lidze. Według opisów dziennikarzy relacjonujących to spotkanie, nie stało ono na najwyższym poziomie, było jednak niezwykle ważne dla szczecińskiej społeczności. - Trzeba było słyszeć te okrzyki niedowierzania w słuchawce telefonicznej, kiedy podawaliśmy wynik krakowskiego spotkania. Telefon urywał się już id godziny 18-tej. Przez trzy godziny redaktor techniczny tylko podnosił słuchawkę i informował o wyniku nie czekając nawet na pytania. Te były bowiem jednakowe: Jaki wynik Pogoni? Pogoń zaś niespodziewanie dla wszystkich wygrała z Cracovią w stosunku 5:3 (2:2) - pisał Kurier Szczeciński.

    Popsuta walka o tytuł

    Cracovia na pierwszą wygraną musiała poczekać kilka lat, konkretnie do 1966 roku. Kiedy ta jednak już przyszła, to od razu była bardzo okazała. Pasy rozbiły szczecińskich rywali 5:0, a cztery gole zdobył Janusz Kowalik. Co ciekawe, spotkanie było rozgrywane na... stadionie Wisły.

    Niedługo później przyszedł czas na kilkunastoletnią przerwę w meczach między Cracovią i Pogonią, które ponownie spotkały się już w latach 80., w 1983 roku walcząca o tytuł mistrzowski Pogoń przyjechała do broniącej się przed spadkiem Cracovii i do Szczecina wróciła z bagażem trzech bramek. Ostatecznie w tamtym sezonie Pasy rzutem na taśmę uratowały swoje miejsce w lidze, a Pogoń, jak wiemy, tytułu nie zdobyła, finalnie spadając także poza ligowe podium. Kolejny sezon okazał się być jednak dla Cracovii ostatnim na poziomie Ekstraklasy na długich 20 lat, co też sprawiło, że niemal tyle samo musieliśmy poczekać na kolejne mecze obu zespołów.

    Helikopter na murawie

    Te wróciły w 2003 roku, kiedy oba kluby walczyły o powrót do elity. Szczególnie dużo emocji przyniósł mecz przy Kałuży z maja 2004 roku. Końcówka sezonu, ścisk w górze tabeli, więc każdy punkt na wagę złota. Nic więc dziwnego, że meczowi towarzyszyła fantastyczna atmosfera, a skalę "szaleństwa" niech odda fakt, że przed pierwszym gwizdkiem na murawie wylądował helikopter, któremu pas do lądowania wyznaczyli stojący z racami kibice. Tamten mecz przyniósł zresztą mnóstwo emocji i drugie tyle kontrowersji związanych z decyzjami arbitra. Ostatecznie na murawie padł remis 2:2, a Pasy wyrwały punkt w doliczonym czasie gry za sprawą celnej główki Kazimierza Węgrzyna. Pogoń awansowała wtedy do Ekstraklasy z pierwszego miejsca, Cracovia musiała jeszcze zagrać mecze barażowe, ale jak doskonale pamiętamy, wygrała je bardzo pewnie i także zameldowała się w elicie.

    Od tamtego momentu przyszła jeszcze jedna dłuższa przerwa w bezpośrednich starciach, po spadku Pogoni z ligi w 2007 roku. Od 2013 roku jednak nieprzerwanie obie drużyny mierzą się ze sobą sezon w sezon. W udanym dla nas sezonie 15/16 w Szczecinie fantastycznymi golami popisywali się Tomas Vestenicky i Mateusz Wdowiak. Dwa lata później przyszła z kolei ostatnia jak do tej pory wygrana na stadionie imienia Floriana Krygiera. W marcu 2018 roku Pasy pokonały Pogoń 3:0, a jednego z goli zdobył Krzysztof Piątek. 

    Zbierał szlify w Pogoni, jest rekordzistą w Cracovii

    Przez lata Pogoń i Cracovię łączyło sporo postaci - od Kazimierza Węgrzyna czy Krzysztofa Pilarza, przez Mateusza Bochnaka, po przede wszystkim Damiana Dąbrowskiego i Cornela Rapę. "Dąbro" po 7 latach spędzonych w Pasach przeniósł się do Szczecina, gdzie w pewnym momencie został kapitanem zespołu, będąc ważną częścią dobrych wyników Pogoni w ostatnich latach. W odwrotną stronę powędrował z kolei Cornel, w 2018 roku zamieniając Szczecin na Kraków. Łącznie w pasiastej koszulce rozegrał aż 197 meczów, z czego 179 w Ekstraklasie, zostając tym samym zawodnikiem z największą liczbą występów na tym poziomie rozgrywkowym w całej historii Cracovii.

    OSTATNI MECZ POGONI:

    24. kolejka PKO BP Ekstraklasy

    Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin 1:1 (0:0)

    Gole:
    1:0 - Assad Al Hamlawi 49'
    1:1 - Efthymis Koulouris 58'

    ---

    Śląsk Wrocław: 12 . Rafał Leszczyński - 2. Aleksander Paluszek, 3. Serafin Szota, 28. Marc Llinares, 78. Tommaso Guercio - 29. Jakub Jezierski, 17. Petr Schwarz, 7. Piotr Samiec-Talar (23. Sylvester Jasper 87'), 8. Jose Pozo (26. Burak Ince 80'), 19. Arnau Ortiz (24. Jehor Sharabura, 87') - 9. Assad Al Hamlawi (25. Henrik Udahl 67')

    ---

    Pogoń Szczecin: 77. Valentin Cojocaru – 32. Leonardo Koutris (25. Wojciech Lisowski 87'), 4. Leonardo Borges, 68. Danijel Loncar, 28. Linus Wahlqvist – 21. Joao Gamboa, 8. Fredrik Ulvestad (51. Patryk Paryzek 71'), 7. Rafał Kurzawa (19. Kacper Łukasiak 71') , 10. Adrian Przyborek, 11. Kamil Grosicki - 9. Efthymis Koulouris

    ---

    Żółte kartki: Ulvestad, Kurzawa, Koutris

    Sędziował: Szymon Marciniak

    HISTORYCZNY BILANS CRACOVII I POGONI:

    Pierwszy mecz: 6 czerwca 1959, Cracovia 3:5 Pogoń

    Ostatni mecz: Cracovia 2:1 Pogoń, 14 września 2024

    Najwyższe zwycięstwo Cracovii: 28 sierpnia 1966, Cracovia 5:0 Pogoń

    Najwyższe zwycięstwo Pogoni: 23 września 2023, Cracovia 1:5 Pogoń

    Mecze łącznie: 47

    Zwycięstwa Cracovii: 16

    Remisy: 11

    Zwycięstwa Pogoni: 20

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ