Puchar Polski nie dla Cracovii. Porażka z Błękitnymi u siebie

Rewanżowy mecz 1/8 finału Pucharu Polski na stadionie przy ulicy Kałuży z przewagą dwóch bramek zdobytych na własnym terenie rozpoczęli goście ze Stargardu Szczecińskiego. Nasi piłkarze musieli od początku atakować, żeby zredukować przewagę Błękitnych i ustanowić swoją.
Mimo presji ciążącej na "Pasach", to Błękitni rozpoczęli mecz od ataków na bramkę Krystiana Stepniowskiego. Groźna kontra nastąpiła w 7. minucie, kiedy to piłka powędrowała w kierunku Denissa Rakelsa, który był właściwie sam na sam z bramkarzem gości. Podanie okazało się jednak odrobinę za mocne. Chwilę później piękną akcję zainicjował i chciał wykończyć Armiche Ortega. Przedobrzył jednak z dryblingiem i piłkę przejęli Błękitni.
Pierwszą żółtą kartkę sędzia wyciągnął w 11. minucie w stronę zawodnika ze Stargardu Szczecińskiego Bartłomieja Poczobuta. Dwie minuty później piłkarze "Pasów" byli bliscy strzelenia gola z zamieszania w polu karnym, skończyło się jednak na stracie.
W 17. minucie spotkania wszyscy widzieli już piłkę w bramce Marka Ufnala, kiedy to po wrzutce Bartosza Rymaniaka strzelać głową próbował Paweł Jaroszyński. Trafił jednak w słupek, z dobitki też nic nie wyszło. Ten kwadrans zdecydowanie na korzyść "Pasów"!
Choć w ataku przeważała Cracovia, zabrakło skutecznego wykończenia, a niewykorzystane szanse na zdobycie gola zemściły się w 30. minucie, kiedy to Radosław Wiśniewski potężnym strzałem umieścił piłkę w naszej bramce...Piłkarze "Pasów" znaleźli się w co najmniej kiepskiej sytuacji. Perspektywa awansu do półfinału PP zaczęła coraz bardziej się oddalać.
W 41. minucie nastąpiła pierwsza zmiana w Cracovii. Miroslav Covilo zastąpił na boisku Armiche Ortegę. Chwilę potem w stuprocentowej sytuacji znalazł się Erik Jendrisek...za długo przetrzymał piłkę i jej nie wykorzystał, próbował jeszcze oddać piłkę Covilo, ale podanie było niedokładne.
Pierwsza bramka dla "Pasów" padła w 43. minucie. Strzelił Rakels, znajdował się jednak na spalonym i sędzia jej nie uznał. Pierwsza połowa zakończyła jednobramkowym prowadzeniem Błękitnych.
Drugą część spotkania to nasi zawodnicy rozpoczęli od natarcia na bramkę przeciwnika. Najpierw swoich sił próbował duet Kaputska - Rakels, potem piłkę w pole karne wrzucił Deleu, groźnie pod bramką Ufnala zrobiło się także, gdy Covilo podał do Jendriska, ale bez efektów.
W drugim kwadransie po przerwie kibice zgromadzeni na stadionie Cracovii byli świadkami istnej walki w powietrzu obu zespołów. Rozgrywała się ona jednak w środkowej części boiska i nie przyniosła efektów w postaci bramek po obu stronach.
W 80. minucie Jendrisek próbował wykorzystać rzut wolny. Piłka powędrowała jednak wysoko w trybuny. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Błękitnych. W 83. minucie przegrywaliśmy już 0:2.
Pod koniec meczu urazu doznał Sławomir Szeliga, który musiał opuścić boisko.
Sędzia doliczył do drugiej połowy 4 minuty, a wynik do końca nie uległ zmianie. Na dobre pożegnaliśmy się z tegorocznym Pucharem Polski.
CRACOVIA - BŁĘKITNI STARGARD SZCZECIŃSKI 0 : 2 (0:1)
0:1 Wiśniewski 30
0:2 Flis 83
Cracovia: Stępniowski - Rymaniak, Żytko, Marciniak - Deleu (60. Kita), Szeliga, Kapustka, Jaroszyński (46. Diabang) - Ortega (41. Covilo), Rakels, Jendrisek
Błękitni: Ufnal - Baranowski, Pustelnik, Kosakiewicz, Wawszczyk, Wiśniewski (56. Zdunek), Gutowski, Wojtasiak (60. Kotłowski), Poczobut, Flis, Gajda (65. Zieliński)
Żółte kartki: 11. Poczobut, 32.Flis, 68. Zdunek
Sędziował: Tomasz Wajda (Śląski ZPN)
Widzów: 4644
MŻ