Sacha tonował radosne nastroje Cracovii

    14.10.2011
    Sacha tonował radosne nastroje Cracovii
    - Wiem, Pasy przyjeżdżają do Bielska, aby wygrać – wyznaje Mariusz Sacha, zawodnik Podbeskidzia Bielsko-Biała, były piłkarz Cracovii.


    -
    Wiem, że Pasy przyjeżdżają do Bielska, aby wygrać - wyznaje Mariusz Sacha, zawodnik Podbeskidzia Bielsko-Biała, były piłkarz Cracovii.

    - Nie grał pan wiele meczów w tym sezonie. Jaka jest szansa na występ przeciwko Cracovii?

    - Na pewno nie wystąpię w tym spotkaniu. Trener nie znalazł dla mnie miejsca w meczowej 18.

    - Jest pan zawiedziony decyzją szkoleniowca?

    - Dużo myślałem o tym spotkaniu i bardzo liczyłem na występ. Na pewno więc decyzja trenera mnie rozczarowała.

    - Faworytem meczu jest Podbeskidzie. Tak przynajmniej można wnioskować analizując tabelę i ostatnie spotkania obu drużyn.

    - Myślę, że nie można tego jednoznacznie stwierdzić. Oba zespoły prezentują obecnie podobny futbol, a w dzisiejszym spotkaniu wygra drużyna, która wykaże się lepszą dyspozycją.

    - Z Cracovii odszedł pan stosunkowo niedawno. Pamięta pan jeszcze styl gry i zwyczaje panujące w zespole Pasów. Udzielał pan rad trenerowi przed dzisiejszym spotkaniem?

    - Nie odbyłem ze szkoleniowcem żadnej tego typu rozmowy.

    - Miałby pan o czym opowiadać?

    - Spędziłem w Krakowie dwa i pół roku i faktycznie styl gry Pasów od tamtego czasu nie uległ drastycznej zmianie. W Cracovii gra się szybką piłkę polegającą na sprawnej wymianie podań. Wasz zespół nie jest w optymalnej formie, ale do końca rundy pozostało jeszcze trochę spotkań. Myślę, że Pasy nabiorą rozpędu.

    - Jaka jest najsilniejsza strona Cracovii? Czego Podbeskidzie obawia się w szczególności?

    - Myślę, że plusem Pasów są przede wszystkim szybcy zawodnicy, dobrze wyszkoleni technicznie. Nie wiem, kto będzie dzisiaj grał, ale zagrożeniem mogą być choćby Saïdi, Višņakovs czy choćby Bartek Dudzic.

    - Kontaktował się pan przed tym meczem z kolegami z Cracovii?

    - Utrzymuję kontakt z chłopakami. Szczególnie z Łukaszem Nawotczyńskim i Bartkiem Dudzicem. Rozmawialiśmy przed dzisiejszym spotkaniem i wiem, że Pasy przyjeżdżają do Bielska, aby wygrać. Ja starałem się tonować te radosne nastroje (śmiech). Jestem przekonany, że mecz będzie bardzo ciekawy.

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ