Sławomir Szeliga: Chcę jak najszybciej wrócić na boisko

- Skoro nie mogę pomóc drużynie moją grą, to staram się czasem coś chłopakom podpowiedzieć, dać im jakąś małą wskazówkę - mówi pomocnik "Pasów", który wznowił treningi po kontuzji.
- Czy z Twoim zdrowiem już wszystko w porządku?
- Wracam powoli do pełni sił, ale jeszcze nie jest do końca dobrze. Cały czas rozmawiam z trenerem, żeby nie wejść za szybko w treningi i nie odnowić urazu. Robię to, na co pozwalają mi lekarze.
- Kiedy kibice Cracovii będą mogli zobaczyć Cię na boisku?
- Na razie trudno powiedzieć. Jak będzie dobrze, to mnie zobaczą. Chcę jak najszybciej wrócić na boisko i będę ciężko pracował nad tym, żeby dojść do stuprocentowej formy. Trener Michał Mirota pomaga mi przygotować się jak najlepiej.
- Teraz, kiedy nie możesz pomóc kolegom na boisku, wspierasz ich jako kibic?
- No pewnie. Oglądam nasze mecze i widzę, co się dzieje. Skoro nie mogę pomóc moją grą, to staram się czasem coś chłopakom podpowiedzieć, dać im jakąś małą wskazówkę, ale to trener decyduje o tym, jak ta gra ma wyglądać.
Karina Kaproń