Stefan Majewski: Będę na każdym meczu

  • Wywiady
01.02.2007
Stefan Majewski: Będę na każdym meczu
Trener piłkarzy Cracovii, Stefan Majewski to przykład osoby, dla której sport to nie tylko piłka nożna. Popularny „Doktor” interesuje się również hokejem, chodzi na mecze Comarch Cracovii i jak sam przyznaje, ta dyscypina sprawia mu wiele radości.



- Chyba lubi pan hokej…
- Jak najbardziej! Już kiedyś, w Bydgoszczy i w Warszawie chodziłem na mecze, a teraz, będąc w Cracovii, której hokeiści są Mistrzami Polski to dla mnie sama przyjemność.

- Co podoba się panu najbardziej?
- Przede wszystkim jest to bardzo widowiskowa dyscyplina sportowa. Gra jest bardzo szybka, dużo się dzieje i w ciągu kilku sekund paść może sporo bramek. Przez to mecz jest bardzo emocjonujący i mnie osobiście bardzo się to podoba.

- Może piłkarz czegoś nauczyć się od hokeisty?
- Zawsze jest tak, że jeden sportowiec może czerpać naukę od drugiego sportowca i tak samo jest w przypadku piłkarzy i hokeistów.

- Czego na przykład?
- Jest dużo takich rzeczy i nie sposób ich wymienić...

- Agresywności?
- Owszem, ale agresywność w hokeju ma nieco szersze granice niż w piłce nożnej...tu gra jest bardziej kontaktowa, hokeiści rzucają się na bandy, przepychają się. Aż boję się pomyśleć, co by było, gdyby moi zawodnicy w taki sposób grali przeciwko boiskowym rywalom (śmiech).

- Będzie pan na najbliższym spotkaniu z Naprzodem Janów? To już jutro...
- Oczywiście. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że będę na meczu. Zresztą, jeśli tylko czas będzie mi na to pozwalał i zajęcia z piłkarzami nie będą kolidować ze spotkaniami hokeistów to myślę, że będę chodził na każdy pojedynek we własnej hali.

- Ma pan jakieś przeczucia odnośnie wyniku tego spotkania?
- Cracovia ma bardzo dobry zespół, grać będzie o obronę mistrzowskiego tytułu i dlatego myślę, że hokeistów stać na wygranie każdego meczu. Również tego jutrzejszego.

Rozmawiał Dariusz Guzik