Już w sobotę Cracovia na wyjeździe zmierzy się z Koroną Kielce, a my zachęcamy Was do zapoznania się z sylwetką Kamila Kuzery, szkoleniowca naszych najbliższych rywali.

Zdolny junior z medalami na koncie 

Kibice śledzący Ekstraklasę na pewno doskonale pamiętają Kamila Kuzerę jako piłkarza. Spokojnie można powiedzieć, że był on jedną z twarzy kieleckiej "Bandy Świrów", która na stałe wpisała się do ligowej historii jako jedna z najbardziej charakterystycznych drużyn. Zanim jednak nastąpiły te czasy, to Kuzera już od dawna miał na koncie najważniejsze trofea w polskiej piłce. Jako zawodnik Wisły Kraków sięgnął po dwa mistrzostwa i dwa Puchary Polski. Był zresztą bardzo wyróżniającym się juniorem, bo w kadrach młodzieżowych miał okazję wziąć udział w mistrzostwach świata U-17 i mistrzostwach Europy U-16.

Następnie jego piłkarska droga wiodła przez Górnika Zabrze, Widzew Łódź i Polonię Warszawa, aż po powrót do Kielc w roku 2009. Kilkanaście miesięcy później był już kapitanem Kielczan, a cała jego kariera zaliczyła pełne koło, bo właśnie w stolicy Świętokrzyskiego ją zakończył w 2015 roku. Od piłki jednak nie odszedł, szybko budując swoją pozycję jako trener.

Asystent, który wykorzystał szansę

Najpierw pracował w rezerwach Korony, by na początku 2017 roku dołączyć do sztabu Macieja Bartoszka, jako asystent. Z tym szkoleniowcem pracował najpierw, naturalnie, w Kielcach, by następnie wraz z nim przenieść się do Bruk-Bet Termaliki i Chojniczanki i następnie znów do Korony. W sztabie pozostał także po odejściu Bartoszka, bo z jego pomocy korzystali Dominik Nowak i Leszek Ojrzyński. 

Po zwolnieniu Ojrzyńskiego Kuzera w listopadzie 2022 roku został najpierw tymczasowym trenerem, by przed rundą wiosenną podpisać już stały kontrakt z jasno określonym celem - utrzymać Koronę w Ekstraklasie. Zrobił to w więcej niż niezłym stylu, bo "Scyzory" wiosną zrobiły z Suzuki Areny prawdziwą twierdzę, pokonując tam nie tylko Cracovię, ale także przyszłego mistrza Polski, Raków Częstochowa.

W tym sezonie znów Korona jest zamieszana w walkę o utrzymanie i być może kluczowy w tym kontekście będzie właśnie sobotni mecz, bo przy zwycięstwie zbliżyłaby się ona do Pasów na punkt, mając w zapasie jeszcze jedno zaległe spotkanie. Dwa dni po meczu z Cracovią trener Kuzera będzie obchodził 41. urodziny i choć oczywiście życzymy mu wszystkiego dobrego, to jednak liczymy, że częścią prezentu nie będą punkty zdobyte w starciu z zespołem Jacka Zielińskiego.

Krótka historia meczów z Cracovią

Historia meczów Kamila Kuzery z Cracovią jest siłą rzeczy bardzo krótka, jak na razie wciąż więcej razy mierzył się z Pasami jak piłkarz. Jako trener prowadził Koronę w dwóch starciach z naszym zespołem. Tym z lutego zeszłego roku, kiedy Korona wygrała przy Ściegiennego 2:1, a także z trwającego sezonu, gdy na początku września w Krakowie padł bezbramkowy remis. Jako pierwszy trener Kuzera prowadził Koronę do tej pory łącznie w 51 meczach (w tym 6 jako szkoleniowiec tymczasowy w sezonach 20/21 i 21/22). Wygrał 19 z nich, 15 remisując i 17 przegrywając. Obecnie z Koroną łączy go kontrakt ważny do czerwca 2025 roku, a sam Kuzera od niedawna jest także szkoleniowcem z licencją UEFA Pro.