W najbliższą sobotę powalczymy o ligowe punkty w wyjazdowym meczu rozgrywanym przy ul. Kałuży w Krakowie z Puszczą Niepołomice. Pora zatem bliżej przyjrzeć się piłkarskiej i szkoleniowej karierze trenera Żubrów, Tomasza Tułacza.

Tomasz Tułacz urodził się w 1969 roku w Mielcu. To właśnie w miejscowej Stali stawiał swoje pierwsze kroki w piłce nożnej, gdzie był zawodnikiem drużyn juniorskich od 1980 roku. Swój debiut w barwach seniorskiej drużyny macierzystego klubu zanotował we wrześniu przeciwko Włókniarzowi Pabianice. Łącznie zagrał dla Stali Mielec w 185 meczach. Był także członkiem kadry olimpijskiej Janusza Wójcika na początku kampanii w ramach eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Europy, jednak nie został powołany na IO rozgrywane w Barcelonie.

W międzyczasie zaliczył też jednosezonowy epizod w Stali Stalowa Wola (gdzie grał z aktualnym trenerem Pasów, Jackiem Zielińskim), roczną przygodę ze Stalą Rzeszów i jedną kampanię rozegraną w barwach Kamaxu Kańczuga. Swoją piłkarską karierę kończył w Tłokach Gorzyce, z którymi był związany od 1997 do 2004 roku. Tam również rozpoczął swoją pracę trenerską. Dwukrotnie obejmował również stery w Stali Mielec (w 2006 roku i w latach 2011-2012).

Do momentu pojawienia się w Niepołomicach, najwięcej czasu, również w dwóch pobytach, spędził jako pierwszy trener Resovii (lata 2007-2009 i 2012-2013). W sezonie 2013/2014 i na początku kolejnej kampanii prowadził Siarkę Tarnobrzeg, by wreszcie w sierpniu 2015 roku zostać zatrudnionym przez Puszczę Niepołomice, gdzie pracuje przez kolejne 8 lat. To właśnie z Żubrami, Trener Tułacz osiągnął największy sukces w swojej szkoleniowej karierze, jakim bez wątpienia było wywalczenie w czerwcu 2023 roku awansu do Ekstraklasy.

Co ciekawe, w sobotnim meczu Trener Zieliński zmierzy się na szczeblu centralnym z Trenerem Tułaczem po raz pierwszy. Wcześniej, koledzy zespołowi ze Stali Stalowa Wola nie mieli takiej okazji.