- Zarówno Polska, jak i Czarnogóra ma w swoim składzie znakomitych zawodników, którzy grają w dobrych klubach, w mocnych ligach. To będzie na pewno wyrównany mecz - mówi przed dzisiejszym spotkaniem eliminacyjnym, w którym Polska zmierzy się z Czarnogórą, popularny „Władek".

- Kto Twoim zdaniem wygra dzisiejsze spotkanie: Polska, czy Czarnogóra?
- Zarówno Polska, jak i Czarnogóra ma w swoim składzie znakomitych zawodników, którzy grają w dobrych klubach, w mocnych ligach. To będzie na pewno wyrównany mecz. Myślę,  że minimalnie wygra Czarnogóra, ale oba zespoły są zbliżone umiejętnościami.

- Czy to, jak Czarnogóra radzi sobie w eliminacjach jest dla Ciebie zaskoczeniem?
- Kiedy zobaczyłem jak wygląda grupa pomyślałem, że nie będzie łatwo, ale potem bardzo dobrze zaczęliśmy te eliminacje i jakoś poszło. Grupa nadal jest bardzo ciężka, ale Czarnogóra nadal prowadzi. W poprzednich eliminacjach też graliśmy w ciężkiej grupie, a jednak zakwalifikowaliśmy się do baraży. Jeśli teraz wygramy z Polską, to sądzę, że awansujemy.

- Dla Polaków ten mecz jest spotkaniem ostatniej szansy, które muszą wygrać.
- No tak, w przypadku Czarnogóry remis z Polską nie przekreśla jeszcze szans na awans. Z drugiej jednak strony: potem mamy jeszcze ciężkie mecze, w tym wyjazd do Anglii. Strata punktów z Polską także dla nas może być brzemienna w skutkach, dlatego też nie ma mowy o lekceważeniu rywali. Polacy to trudny rywal i wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Wszyscy widzieli jak ostatnio Polska zagrała z Danią i dzisiejsze spotkanie na pewno nie będzie łatwą przeprawą dla Czarnogóry.

- Kto Twoim zdaniem jest najgroźniejszym zawodnikiem kadry Polski?
- Oglądałem ostatnio dwa Wasze mecze: z Lichtensteinem i z Danią. Na pewno Polacy są teraz w dobrej formie i mają świetnych zawodników. Mnie najbardziej podoba się ostatni występ Mateusza Klicha. Wiadomo też oczywiście, że klasa takich piłkarzy jak choćby Lewandowski, jest niepodważalna. Macie więc czym postraszyć Czarnogórę. Spodziewam się, że to będzie naprawdę ciekawy mecz, a ja mam nadzieję, że będzie 2:1 dla Czarnogóry.